Największy exodus ludności od czasu wojen z lat 90. i zagrożenie epidemią


Na walczących z powodziami Bałkanach wciąż obowiązuje stan alertu w związku z wezbranymi rzekami. Po powodziach, w wyniku których ucierpiało ponad 1,6 mln ludzi, a ok. 50 zginęło, rośnie ryzyko epidemii.

Zagrożenie dla zdrowia stanowią tysiące padłych zwierząt - krów, świń, owiec, psów i innych - pozostawionych przez właścicieli, którzy w panice uciekali przed żywiołem. Mówił o tym na posiedzeniu rządu serbski premier Aleksandar Vuczić.

Wraz ze wzrostem temperatur problem będzie się nasilał - ostrzegają służby.

Odkażanie zalanych terenów

We wtorek serbska telewizja relacjonowała operacje wojskowych ekspertów, którzy odkażali zalane tereny, aby zapobiec wybuchowi epidemii. Mieszkańcom Serbii oraz Bośni i Hercegowiny polecono, by nie wracali do domu przed zakończeniem dezynfekcji i by nie jedli niczego z zalanych ogrodów czy sadów.

Główny epidemiolog Bośni Żeljko Ler zaapelował, by pić jedynie wodę przegotowaną lub butelkowaną. - Nie ma do tej pory masowych zachorowań, ale w przypadku niektórych chorób proces inkubacji wynosi od 14 do 21 dni - ostrzegł.

Największy exodus od wojen na Bałkanach

W liczącej ok. 3,8 mln mieszkańców Bośni i Hercegowinie na skutek powodzi ucierpiała jedna czwarta ludności. Problemem jest m.in. brak wody pitnej. Ponad 100 tys. ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia domów, co stanowi największy exodus od wojen na Bałkanach w latach 90.

Tereny dotknięte powodziąTVN 24

Ponad 30 tys. ludzi ewakuowano z zalanych regionów w Serbii, a 15 tys. - w Chorwacji.

W tej chwili największe zagrożenie stanowi fala powodziowa na Sawie. - Oczekujemy kulminacji w środę, a potem w piątek. Gdy to przeminie, będziemy mogli powiedzieć, że obroniliśmy Belgrad - oświadczył burmistrz serbskiej stolicy Sinisza Mali.

Pozostałości po wojnach w byłej Jugosławii

Jak pisaliśmy już we wtorek, problemem są też wypłukiwane przez wodę miny - pozostałości po wojnach w byłej Jugosławii. Władze ostrzegają, że wiele spośród ponad 100 tys. oznaczonych min w Bośni zmieniło położenie przez ulewy, powodzie i osunięcia ziemi (odnotowano ponad 2 tys. takich przypadków).

Zagrożenie przemieszczeniem się min poza oznaczone strefy jest szczególnie duże na północy kraju.

W Bośni i Hercegowinie wtorek był dniem żałoby. W Serbii trzydniowa żałoba rozpoczyna się w środę.

Autor: jl//kdj/zp / Źródło: PAP