Najbogatsi w ogniu protestów

Aktualizacja:

W cieniu protestów alterglobalistów rozpoczyna się w poniedziałek szczyt G-8. Do Tokio zjechali już przywódcy najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji. O tym, by pamiętali o najbiedniejszych apelował w niedzielę papież Benedykt XVI.

Spotkanie możnych tego świata spotkało się z protestami przeciwników globalizacji. Ich zdaniem przy podejmowaniu najważniejszych decyzji dotyczących gospodarki przez najbardziej wpływowych przywódców, zapomina się o interesach najbiedniejszych. Domagają się bardziej sprawiedliwego podziału zysków.

O to, by nie zapomniano o najbardziej potrzebujących przypominał też Benedykt XVI. Papież zaapelował do uczestników szczytu do podjęcia skutecznych kroków w celu zwalczenia ubóstwa i głodu. Wezwał do "hojności i dalekowzroczności". Zaznaczył też, że zwiększyła się teraz bezbronność najbiedniejszych, między innymi ze względu na wzrost cen żywności.

Bush: musimy wzmocnić dolara

Jeszcze w niedzielę prezydent USA George W. Bush rozmawiał z japońskim premierem Yasuo Fukudą. Przywódca Stanów Zjednoczonych zaznaczył na konferencji prasowej, że amerykańska gospodarka nie rośnie tak szybko, jakby chciał i dlatego jego administracja podjęła działania w celu wzmocnienia słabego dolara.

Czym jest G-8?

G-8 to grupa zrzeszająca najbardziej uprzemysłowione państwa świata (USA, Japonię, Niemicy, Francję, Wielką Brytanię, Kanadę i Włochy) i Rosję. Przywódcy "ósemki" spotykają się na corocznych szczytach gospodarczo-ekonomicznych.

Choć w państwach G-8 mieszka zaledwie 16 proc. ludności świata, to dysponują one aż 65 procentami bogactwa świata.

Zdaniem przeciwników globalizacji, podejmowane przez G-8 decyzje mają m.in. negatywny wpływ na pogłębienie biedy i wzrost zadłużenia krajów trzeciego świata.

Źródło: Reuters, tvn24.pl,RFI