Jak Francja długa i szeroka, katedry ozdobione są rzeźbami gargulców. Tym razem jednak gargulec katedry w Lyonie otrzymał rysy arabskiego murarza Ahmeda, który zajmuje się restauracją kościoła. Gargulcowi towarzyszy napis "Bóg jest wielki" po francusku i arabsku. Statua ma symbolizować zgodę pomiędzy chrześcijanami i muzułmanami.
Gargulec, wyrzeźbiony zgodnie z zasadami średniowiecznej sztuki, został umieszczony na wysokości kilkunastu metrów na ścianie katedry w Lyonie, wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
"Bóg jest wielki - Allah Akbar"
Rzeźbie towarzyszy napis "Bóg jest wielki" w języku francuskim, obok którego umieszczono sentencję po arabsku - "Allah Akbar".
Duchowni nie widzą nic niestosownego w niecodziennej twarzy gargulca. - W historii gargulce zawsze wyobrażały twarze zwykłych ludzi. Poza tym nie znajdują się one w kościele, tylko na zewnątrz świątyni - mówi Pierre Durieux, rzecznik arcybiskupstwa w Lyonie.
Sam murarz również nie widzi nic dziwnego w tym, że gargulec ma jego twarz. - Jestem Francuzem i praktykującym muzułmaninem. Odkąd pamiętam pracuję przy odnawianiu historycznych budynków - mówi Ahmed. Zapewnia, że ma ogromny szacunek dla świętych miejsc, niezależnie jakiej religii.
Prawica jest na nie
Ale inne zdanie na ten temat mają lokalni działacze ruchu radykalnej prawicy. Na swojej stronie internetowej podali, że "w Lyonie muzułmanów stać najwidoczniej na luksus, żeby umieszczać się na kościołach przy aprobacie katolickich władz".
Władze kościelne bronią jednak swojej decyzji, bo ich zdaniem, "muzułmański" gargulec symbolizuje ekumenizm i zgodę pomiędzy religiami. Podobnego zdania są muzułmanie. - To symbol przyjaźni islamsko-chrześcijańskiej - uznaje Kamel Kabtane z wielkiego meczetu w Lyonie.
Po ostatnich sporach we Francji, m.in. na temat noszenia burki, takie deklaracje przyjaźni z pewnością stosunkom muzułmańsko-chrześcijańskim na pewno nie zaszkodzą.
Źródło: APTN, Le Parisien