Pięć z sześciu zarzutów kwestionujących legalność reelekcji gen. Perveza Musharrafa na stanowisko prezydenta Pakistanu zostało oddalonych przez Sąd Najwyższy. Ostatnia wątpliwość będzie rozpatrywana w czwartek.
Prokurator generalnyMalik Qayyum powiedział jednak, że oddalone zarzuty były tymi najważniejszymi. Czyli de facto ogłoszono dziś legalność reelekcji Musharrafa. Wcześniej opozycja protestowała, wskazując, że generał nie miał prawa ubiegać się o stanowisko prezydenta, będąc jednocześnie szefem armii.
Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego na początku listopada Musharraf obiecał, że zrezygnuje ze stanowiska w armii, jak tylko Sąd Najwyższy uzna legalność jego wyboru na kolejną kadencję.
Wybory w Pakistanie 8 stycznia Prezydent Pakistanu Pervez Musharraf zadecydował, że wybory parlamentarne w Pakistanie odbędą się 8 stycznia przyszłego roku. Taki termin zarekomendował państwowej komisji wyborczej - podała w poniedziałek oficjalna pakistańska agencja prasowa APP.
Tuż po wprowadzeniu stanu wyjątkowego z Pakistanie opozycja wątpiła, czy wybory w ogóle odbędą się w najbliższym czasie. Mówiono nawet o 12-miesięcznym ich odłożeniu. Później, pod presją zachodnich mocarstw prezydent Musharraf zapowiedział, że wybory odbędą się przed 9 stycznia.
Jednocześnie opozycja zażądała zniesienia stanu wyjątkowego, bo jej zdaniem w takich warunkach niemożliwa jest uczciwa walka polityczna. Przywódczyni Pakistańskie Partii Ludowej Benazir Bhutto zapowiedziała nawet, że jej ugrupowanie może w takich okolicznościach zbojkotować wybory.
Bardzo prawdopodobne jest jednak, że Musharraf utrzyma stan wyjątkowy aż do wyborów. Tym bardziej, że w północno-zachodnim Pakistanie sytuacja jest bardzo napięta. W ostatnich starciach między sunnitami i szyitami zginęło tam co najmniej 70 osób.
Źródło: Reuters, TVN24