Kolejne odkrycie naukowców, związane ze słynnym człowiekiem z lodu - Ötzim. A konkretnie z treścią jego żołądka. Jako dzieci nieraz zjedliśmy papierek, zagryźliśmy biedronką czy wygrzebaną z dywanu zaschniętą rodzynkiem. Ötzi był równie ekstrawagancki - do jego żołądka trafiły bowiem mchy.
Ötzi, odnaleziony jako mumia 5300 lat po swojej śmierci, ciągle fascynuje naukowców. Już od prawie 20 lat, co pewien czas wracają do doczesnych szczątków prehistorycznego podróżnika z alpejskich szczytów.
Pakował jedzenie w mchy?
Zadziwienie ich jednak wciąż - z kolejnymi badaniami - nie maleje. Ostatnie wyniki poszukiwań, opublikowane w Vegetation History and Archeobotany pokazały, że Ötzi miał w żołądku aż sześć rodzajów mchów. Jest to o tyle zastanawiające, że mchy nie mają wartości odżywczych.
Najważniejszym sukcesem naszych badań jest to, że udało nam się zdobyć szerszą wiedzę na temat życia człowieka z lodu. Klaus Oeggl, profesor archeologii z Uniwersytetu w Innsbrucku
Kierujący badaniami Klaus Oeggl, profesor archeologii z Uniwersytetu w Innsbrucku w Austrii uważa, że mchy służyły jako opakowanie do pożywienia i zabezpieczenie ran, co może tłumaczyć, dlaczego mogły w jakiś sposób dostać się do żołądka Ötziego.
A jednak myśliwy z gór
Badania zespołu z Innsbrucku (leżącego w sercu Alp) rzuciły także nowe światło na to, jak człowiek lodu żył i umarł. Od pewnego czasu sądzono bowiem, że Ötzi był za swojego życia pasterzem, którego trafiła w głowę i zabiła strzała.
Obecność bandaży z mchów o właściwościach antybiotycznych obala jednak - zdaniem naukowców - tę hipotezę, postawioną w 2002 przez włoskich naukowców. Oeggl uważa, że powodem śmierci było raczej wykrwawienie.
Do niedawna wszystkie badania skupiały się na mumii i miejscu jej odnalezienia na szczytach gór. Teraz chcemy poznać szerszy kontekst życia człowieka lodu. Klaus Oeggl, profesor archeologii z Uniwersytetu w Innsbrucku
Ostatni posiłek - jeleń
O tym, że był raczej myśliwym niż pasterzem, mają też świadczyć ślady odchodów dzikich zwierząt odnalezione wraz z jego szczątkami. Natomiast ostatnim posiłkiem zagadkowego Ötziego był jeleń, a nie żadne zwierzę udomowione.
Alpejski łowca
Badacze dokonali również wnikliwej analizy pozostałości roślin znajdujących się na jego ciele. Dzięki temu udało się połączyć jego osobę z kulturą rolniczą wschodnich Alp, odsłaniając kolejny fragment świata, w którym żył.
- Najważniejszym sukcesem naszych badań jest to, że udało nam się zdobyć szerszą wiedzę na temat życia człowieka z lodu - powiedział Oeggl. - Do niedawna wszystkie badania skupiały się na mumii i miejscu jej odnalezienia na szczytach gór. Teraz chcemy poznać szerszy kontekst życia człowieka lodu.
Ötzi został odkryty w 1991 roku przez dwóch niemieckich alpinistów. Zachowany w lodowcu, stał się źródłem bezcennej wiedzy na temat dawnej Europy. I choć rozwiązano już wiele związanych z jego osobą tajemnic, wciąż życie i okoliczności śmierci człowieka lodu są zagadką.
Źródło: popsci.com
Źródło zdjęcia głównego: antrophology.net