Władimir Putin mielący surowe mięso razem z Muammarem Kaddafim w centrum Moskwy - taki happening zorganizowali członkowie młodzieżowej organizacji "My" w proteście przeciw polityce rosyjskiego premiera. - Wzywamy do dymisji dyktatorów, którzy wciąż nie chcą oddać władzy - ogłosili.
Demonstracja była niewielka - przyszło niespełna 30 osób - ale pomysłowa. Dwóch jej uczestników przebrało się za libijskiego dyktatora i rosyjskiego premiera, którzy najpierw zmielili surowe mięso, a następnie wymazali się krwią. Miało to symbolizować krwawe rządy obu przywódców.
Uczestnicy protestu przynieśli też ze sobą spory banner z twarzami dyktatorów. Były prezydent Tunezji Zine al-Abidine Ben Ali i Egiptu Hosni Mubarak znaleźli się po stornie z napisem "obaleni", a Putin, Kaddafi i Aleksandr Łukaszenko byli "następni w kolejce".
Manifestacja przebiegła spokojnie, policja nie musiała interweniować.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters