Tekst dokumentu powołującego do życia rosyjską fundację Centrum Rosyjsko - Polskiego Dialogu i Porozumienia ukazał się w piątek wieczorem na stronie internetowej Kremla. Organizacja ma rozpocząć swoją działalność od 1 stycznia 2012 roku, a swoją siedzibę będzie miała w Moskwie. Fundacja, wraz ze swoim polskim odpowiednikiem, będzie się zajmować wielopłaszczyznową współpracą pomiędzy krajami, ale także trudnymi tematami ze wspólnej historii Polski i Rosji.
Z inicjatywą utworzenia fundacji wyszła Polsko-Rosyjska Grupa do Spraw Trudnych. Poparli ją premierzy Polski i Rosji, Donald Tusk i Władimir Putin. Podczas wizyty prezydenta Miedwiediewa w Polsce, w grudniu ubiegłego roku, podpisano zaś list intencyjny w sprawie powołania placówek.
O trudnych sprawach
Celem działania obu instytucji ma być m.in. inicjowanie, wspieranie i podejmowanie działań na rzecz dialogu i porozumienia między Rosją i Polską. Centra mają prowadzić także badania naukowe i działalność wydawniczą oraz upowszechniać wiedzę o stosunkach polsko-rosyjskich, historii, kulturze i dziedzictwie obu narodów. Wśród inicjatyw edukacyjnych mają się znaleźć wymiany młodzieży z obu krajów.
- Fundacja tworzona jest w celu rozszerzenia współpracy humanitarnej między Rosją i Polską w sferze kultury, nauki i edukacji - podkreślił rosyjski prezydent.
O Katyniu
Wśród trudnych tematów poruszanych przez organizacje znajdzie się m.in. rekonstrukcją białoruskiej listy katyńskiej. - Zbrodnia katyńska nie może być chroniona żadną tajemnicą współczesnej Rosji. I dlatego trzeba z Rosjanami rozmawiać, kontynuując osiągnięcia polsko-rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych. Wspólnie podejmiemy intensywne poszukiwania białoruskiej listy katyńskiej, a jeżeli uda się potwierdzić, że takiej listy na terenie Federacji Rosyjskiej nie ma, to chcemy doprowadzić do jej rekonstrukcji -powiedział dyrektor fundacji działającej w Polsce, dr Sławomir Dębski.
Polski odpowiednik
Szefem działającego w Polsce Centrum jest dr Sławomir Dębski. W skład organu doradczego fundacji weszli m.in. były szef MSZ Adam Rotfeld, oraz były ambasador Polski w Moskwie Jerzy Bahr. Budżet placówki rocznie będzie wynosił 1 mln euro. Tyle samo z budżetu rosyjskiego państwa ma otrzymywać analogiczna placówka w Moskwie.
Najprawdopodobniej w grudniu tego roku, w Petersburgu, dojdzie do spotkania władz obu fundacji
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA