Puste ulice i opuszczone budynki - tak prezentuje się krajobraz przemysłowego kiedyś chińskiego miasta Hanwang. Miejscowość w ubiegłym roku została dotknięta trzesięniem ziemi. Zginęło trzy tysiące ludzi.
Hanwang jest miastem położonym w prowincji Syczuan, w której podczas ubiegłorocznego, majowego trzęsienia ziemi zginęło ponad 80 tys. ludzi, a pięć milionów zostało pozbawionych dachu nad głową.
Jak podają lokalne media, w samym Hanwang zginęło trzy tysiące ludzi.
Kiedy zatrzęsła się ziemia
W mieście czas się zatrzymał. Miejski zegar wciąż wskazuje tę samą godzinę - 14.28, czyli dokładnie wtedy, kiedy przyszło tragiczne trzęsienie ziemi.
Po katastrofie, niektórzy powrócili do miasta, mieszkają jednak w tymczasowych barakach. Maja nadzieję, że władze spełnią swoje obietnice i odbudują ich domy. - Nasz rząd ma zamiar odbudować południową część miasta. Teraz to miejsce, to ruina - mówi 66-letni Wang Zhenfa.
Władze ogłosiły plan rekonstrukcji dla całej zniszczonej trzęsieniem ziemi strefy. Pekin obiecał przekazać na ten cel blisko 147 miliardów dolarów w ciągu najbliższych dwu lat. Zadanie przed rządem jednak trudne - odnowienie tak zdewastowanego regionu to gigantyczne wyzwanie.
Źródło: Reuters