Merkel wzywa papieża do tablicy

Aktualizacja:

Do rzędu biskupów, publicystów i żydowskich organizacji krytykujących Watykan za przywrócenie do łask negującego Holokaust biskupa dołączyła kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Jak zaznaczyła Merkel, komentowanie wewnętrznych decyzji Kościoła nie jest w jej gestii, jednak w tym przypadku "chodzi o sprawę zasadniczą". - Jeśli w wyniku decyzji Watykanu powstaje wrażenie, że można negować holokaust, oraz gdy chodzi o dobre relacje ze społecznością żydowską, nie można pozostawić tego bez konsekwencji - oceniła kanclerz.

Chadecka polityk domaga się również od Watykanu "wystarczającego wyjaśnienia", iż "negowanie Holokaustu nie może mieć miejsca, a pozytywne relacje z Żydami są konieczne".

W minionych dniach w Niemczech nasiliła się krytyka Benedykta XVI, za rehabilitację biskupa lefebrysty Richarda Williamsona, który zanegował istnienie komór gazowych i zagładę milionów Żydów w czasie II wojny światowej.

Watykan się tłumaczy

We wtorek w Radiu Watykańskim, Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Jedności Chrześcijan kardynał Walter Kasper przyznał, że w Watykanie popełniono błędy na etapie zdejmowania ekskomuniki z czterech biskupów lefebrystów, w tym Williamsona.

Sam Williamson, za zaprzeczenie istnienia komór gazowych przeprosił. Papież Benedykt XVI głosu w sprawie jeszcze nie zabrał.

Papież już o tym jasno mówił

Odpowiedź dla kanclerz Merkel przygotował jednak rzecznik Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi. Oświadczył, że papież "przedstawił swoje myślenie o Holokauście z wielką jasnością w synagodze w Kolonii 19 sierpnia 2005 roku, w obozie koncentracyjnym

Papież "przedstawił swoje myślenie o holokauście z wielką jasnością w synagodze w Kolonii 19 sierpnia 2005 roku, w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau 28 maja 2006 roku, podczas audiencji generalnej 31 maja 2006 roku, a także ostatnio na audiencji generalnej 28 stycznia, używając niedwuznacznych słów" ks. Federico Lombardi

Następnie ksiądz Lombardi przytoczył fragmenty wypowiedzi Benedykta XVI z ostatniej audiencji: "Ponawiając serdecznie moją pełną i bezdyskusyjną solidarność z naszymi braćmi, adresatami Pierwszego Przymierza, wyrażam pragnienie, aby pamięć o Szoah skłoniła ludzkość do refleksji nad nieprzewidywalną potęgą zła, kiedy zdobywa ono serce człowieka. Niech Szoah będzie dla wszystkich ostrzeżeniem przed zapomnieniem, przed negacją bądź redukcjonizmem".

"Potępienie nie mogło być wyraźniejsze"

Lombardi oświadczył przy tym ,że "potępienie wypowiedzi negujących holokaust nie mogło być wyraźniejsze". Rzecznik dodał, że "z kontekstu wynika, że odnosiło się to także do stanowiska biskupa Williamsona i wszystkich analogicznych poglądów".

- Przy tej samej okazji - zauważył ks. Lombardi - sam papież wyjaśnił wyraźnie cel zdjęcia ekskomuniki, który nie ma nic wspólnego z legalizacją poglądów negujących Holokaust, przez niego jasno potępionych.

Źródło: PAP