Gwałtowny zwrot w preferencjach wyborczych Amerykanów. Republikański senator z Arizony John McCain wysuwa się na prowadzenie. Jego główny rywal, senator Barack Obama z Partii Demokratycznej, traci do niego pięć punktów procentowych - pokazują wyniki ostatniego sondażu przeprowadzonego przez amerykański ośrodek badania opinii publicznej Zogby International i agencję Reuters.
Na McCaina głos oddałoby 46 procent respondentów, przy 41 proc. popierających Obamę. Co ważne, Amerykanie uznali także, że republikański kandydat lepiej poradziłby sobie z gospodarką, która znajduje się na krawędzi recesji.
Jeszcze w lipcu Obama cieszył się przewagą siedmiu punktów procentowych. Spadek jego notowań poprzedzony był miesiącem ataków ze strony sztabu wyborczego McCaina. - Nie ma wątpliwości, że kampania mająca na celu dyskredytację Obamy przynosi teraz efekty - mówił agencji Reuters John Zogby. - To znaczący odpływ wyborców od Obamy.
McCain zyskuje także dzięki stanowczemu poparciu inicjatywy zniesienia zakazu eksploatacji złóż ropy i gazu ziemnego na dnie oceanów u wybrzeży USA. To miałoby zmniejszyć uzależnienie Ameryki od importu surowców energetycznych i w konsekwencji obniżyć cenę za benzynę, która obecnie wynosi blisko 4 USD za galon (ok. 3,9 l.)
Źródło: PAP, tvn24.pl