W najbliższym czasie Macedonia nie będzie raczej członkiem Unii Europejskiej. Według unijnego komisarza ds. rozszerzenia, Skopje nie wypełniło warunków koniecznych do wszczęcia z negocjacji akcesyjnych.
- Wyrazimy swoją opinię 5 listopada, lecz na dzień dzisiejszy wydaje mi się trudne rekomendowanie otwarcia negocjacji z Macedonią - powiedział komisarz Olli Rehn.
Komisja Europejska przedstawi w listopadzie coroczny raport na temat postępu w krajach kandydujących do UE, w tym w Macedonii. Będzie on miał wpływ na wyznaczenie daty otwarcia rozmów akcesyjnych ze Skopje.
Krwawe wybory przeszkodą w akcesji
Bruksela w raporcie oceni postępy w kilku dziedzinach, takich jak reformy systemu prawnego i gospodarczego, walka z korupcją, dialog pomiędzy partiami politycznymi. UE domaga się też uporządkowania trybu przeprowadzania wyborów.
A ostatnie, czerwcowe wybory parlamentarne w Macedonii odbyły się w cieniu przemocy i postawiły pod znakiem zapytania zdolność tego bałkańskiego kraju do sprostania unijnym kryteriom.
Grecy: Macedonia to nasze dziedzictwo
Macedończycy mają jeszcze jeden poważny problem: jak nazwać państwo, gdy sąsiad się sprzeciwia? Jedną z przeszkód na drodze Macedonii do UE jest też nazwa tego kraju. Grecja, od czasu rozpadu Jugosławii w 1991 roku, blokuje uznanie nazwy Macedonia, upierając się, że należy ona do greckiego dziedzictwa kulturowego.
Dlatego właśnie Macedonia nosi oficjalnie nazwę FYROM (Former Yugoslav Republic of Macedonia - Była Jugosłowiańska Republika Macedonii). Od 1993 r. w ONZ trwają grecko-macedońskie negocjacje w sprawie sporu polityczno-semantycznego. Rozmowy nie posunęły się jednak ani o krok naprzód.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl