Los rosyjskiego bolszewika w rękach Juszczenki

 
Czy Juszczenko odpowie na list opozycji?Archiwum TVN24

Przywódcy antyputinowskiej koalicji Inna Rosja zaapelowali do prezydenta Wiktora Juszczenki o niewydawanie aresztowanego na Ukrainie działacza antykremlowskiej Partii Narodowo-Bolszewickiej. W Rosji Michaił Gangan współorganizował antyrządowe marsze.

21-letni Gangan współorganizował m.in. majowy Marsz Niezgody w Samarze, przy okazji szczytu Rosja-Unia Europejska. Po tym wydarzeniu czuł się szykanowany przez władze, aż 10 grudnia ubiegłego roku postanowił zwrócić się o status uchodźcy do ukraińskiego przedstawicielstwa Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców.

Moskwa postanowiła jednak nie odpuszczać narodowemu bolszewikowi i rozesłała za nim międzynarodowy list gończy. 31 grudnia Gangan został zatrzymany przez ukraińską milicję na zachodzie Ukrainy, a 2 stycznia sąd w Winnicy usankcjonował 40-dniowy areszt. Adwokat Rosjanina zaskarżył tę decyzję w sądzie apelacyjnym.

List do prezydenta

Do boju ruszyli również towarzysze Gangana. List o niewydawanie 21-latka władzom rosyjskim liderzy Innej Rosji Garri Kasparow i Eduard Limonow, a także Władimir Ryżkow i Borys Niemcow wystosowali do prezydenta Wiktora Juszczenki.

Rosyjscy opozycjoniści są przekonani, że Rosja domaga się od Ukrainy wydania Gangana "w celu ukarania go za przekonania polityczne i udział w pokojowych akcjach opozycji". List opublikowały ukraińskie media z powołaniem się na służby prasowe Innej Rosji.

We wtorek w sprawie Gangana wypowiedział się minister spraw wewnętrznych Ukrainy Jurij Łucenko. Jak poinformowała jego doradczyni Kateryna Łewczenko, minister uważa, że "starania Gangana o uzyskanie statusu uchodźcy uniemożliwiają obecnie jego ekstradycję do kraju pochodzenia".

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24