Unijny negocjator z brytyjską opozycją. "Oczywiście nie negocjowali"


Lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn i minister do spraw brexitu w gabinecie cieni Keir Starmer spotkali się w czwartek w Brukseli z unijnym negocjatorem Michelem Barnierem. Zaprezentowali oni stanowisko laburzystów w sprawie negocjacji wokół wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Po zakończeniu rozmów Corbyn tłumaczył mediom, że obie strony "oczywiście nie negocjowały" ze sobą w sprawie brexitu, a celem spotkania było jedynie przedstawienie stanowiska Partii Pracy odnośnie toczących się negocjacji między rządem w Londynie a Unią Europejską.

Drugie spotkanie

Szef laburzystów zaznaczył, że Barnier "nie wygłosił swojej opinii" na temat nakreślonej propozycji, która zakłada między innymi pozostanie Wielkiej Brytanii w unii celnej, nawet po opuszczeniu Wspólnoty. Takie rozwiązanie było wielokrotnie wykluczane przez premier Theresę May i rządzącą Partię Konserwatywną ze względu na wynikający z niego wymóg zachowania zbieżności brytyjskiego prawa z przepisami Unii Europejskiej oraz zakaz negocjowania nowych porozumień handlowych z krajami trzecimi.

Poprzednio lider Partii Pracy spotkał się z Barnierem w lipcu 2017 roku.

Corbyn i Starmer przebywali w czwartek w Brukseli w związku z uroczystością nadania jednemu z placów miejskich imienia zamordowanej w 2016 roku posłanki Partii Pracy Jo Cox. Kobieta pracowała w przeszłości w Brukseli, między innymi jako asystentka w Parlamencie Europejskim i doradczyni organizacji charytatywnej Oxfam.

Stanowisko w sprawie wystąpienia z UE

We wtorek konwencja programowa Partii Pracy przyjęła propozycję stanowiska ugrupowania w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Otwiera ono drogę do odrzucenia rządowej propozycji porozumienia z UE, a nawet organizacji drugiego referendum w sprawie wyjścia ze Wspólnoty.

Wniosek, który został wypracowany w niedzielę w ramach wewnątrzpartyjnego kompromisu, został przyjęty przez zdecydowaną większość uczestników odbywającej się w Liverpoolu konwencji i nie wymagał formalnego głosowania.

Stanowisko partii, napisane w bardzo ogólny sposób, sugeruje, że preferowanym scenariuszem w razie braku poparcia parlamentu dla porozumienia negocjowanego przez premier Theresę May, byłoby zwołanie przedterminowych wyborów. Jeśli to nie byłoby możliwe, ugrupowanie planuje "poprzeć wszystkie dostępne możliwości, w tym prowadzenie kampanii na rzecz publicznego głosowania" w sprawie brexitu.

Dokument nie precyzuje jednak między innymi tego, czy ewentualne drugie referendum powinno dotyczyć jedynie formuły wyjścia (z porozumieniem lub bez porozumienia w sprawie przyszłych relacji z Unią Europejską), czy też zakładać możliwość nawet całkowitego odwrócenia podjętej w 2016 roku decyzji o opuszczeniu Wspólnoty.

Autor: mm//now / Źródło: PAP