Ławrow w Polsce. "Jest dużo do omówienia"

Aktualizacja:

- Jest sporo do omówienia. Tym bardziej, że jeszcze wychodzimy z okresu bardzo złych stosunków - uważa minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przed wizytą w Polsce szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa.

Siergiej Ławrow rozpoczyna wizytę w Polsce w środę wieczorem. Razem z Sikorskim weźmie udział w posiedzeniu Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej. Zadaniem Komitetu jest uzgadnianie strategicznych aspektów współpracy przed spotkaniami najwyższych władz obu krajów. Komitet został powołany w 2002 roku, po oficjalnej wizycie w Polsce ówczesnego prezydenta Rosji Władimira Putina. Teraz przygotowywana jest wizyta prezydenta Dmitrija Miedwiediewa planowana na 6 grudnia. Ławrow spotka się też podczas swojej wizyty z prezydentem Bronisławem Komorowskim.

Rozmowy o umowach

Jest sporo do omówienia. Tym bardziej, że jeszcze wychodzimy z okresu bardzo złych stosunków Radosław Sikorski

- W tej chwili przygotowujemy wizytę prezydenta Miedwiediewa w Polsce. Być może jutro [podczas spotkania z Ławrowem - red.] określimy, które umowy zostaną podpisane podczas wizyty prezydenta (Miedwiediewa) - powiedział w środę Sikorski w wywiadzie dla radiowej Trójki. Minister spraw zagranicznych zaznaczył, że Polska i Rosja mają sprawy, które różnią oba kraje, zarówno historyczne, jak i obecne. - Jest sporo do omówienia. Tym bardziej, że jeszcze wychodzimy z okresu bardzo złych stosunków - podkreślił minister.

Według szefa polskiej dyplomacji rejestr spraw załatwionych między Warszawą a Moskwą rośnie z każdym kwartałem.

Gazowa satysfakcja

W tej chwili przygotowujemy wizytę prezydenta Miedwiediewa w Polsce. Być może jutro (podczas spotkania z Ławrowem) określimy, które umowy zostaną podpisane podczas wizyty prezydenta (Miedwiediewa) Radosław Sikorski

Sikorski odniósł się przy tej okazji do umowy gazowej z Rosją. Jak ocenił, jest ona "satysfakcjonująca dla obu stron". - Dla Rosji, bo sprzeda więcej gazu i to bez jakiś szemranych pośredników, a dla nas, bo będziemy mieli umowę bezpośrednio z producentem bez klauzuli reeksportu (...) Zgodnie z prawem europejskim polska państwowa firma będzie zarządzała tranzytowym rurociągiem jamalskim - powiedział polityk.

Po prostu kolejna wizyta

Jak oceniana jest wizyta Ławrowa w Polsce? Wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ocenia, że stosunki polsko-rosyjskie są na tyle znormalizowane, że przyjazd Ławrowa nie jest traktowany w naszym kraju jako coś wyjątkowego, ale jako po prostu kolejna wizyta rosyjskiego ministra spraw zagranicznych. - To jest dobry element w naszych wzajemnych stosunkach - podkreśliła.

Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego Jan Malicki zwrócił uwagę, że intensyfikacja spotkań na wysokich szczeblach polityków Polski i Rosji świadczy o tym, że oba kraje chcą dążyć do bliskiej współpracy. - Jeśli chodzi o gesty, symbole, słowa to jest ogromny postęp. Natomiast jeśli chodzi o czyny, to w sprawie Katynia nie posunęliśmy się ani kroku - ocenił ekspert.

Rosja ocenia

Wizytę szefa rosyjskiej dyplomacji ocenia w środę również rosyjska prasa. "Niezawisimaja Gazieta" pisze o ociepleniu stosunków między naszymi krajami. "Ożywiły się kontakty i dialog między Moskwą a Warszawą. Szczere współczucie i pomoc z rosyjskiej strony w związku z narodowym nieszczęściem polskiego narodu - tragiczną śmiercią prezydenta Lecha Kaczyńskiego i towarzyszących mu oficjalnych osobistości Polski, pozostawiły ślad również w polityce" - pisze moskiewski dziennik. Gazeta dodaje, że "byłoby jednak przedwczesne zapominanie, iż stosunki między Rosją i Polską pozostają bardzo delikatną materią".

"Wriemia Nowostiej" wybija z kolei, że Ławrow i Sikorski będą przewodniczyć posiedzeniu Komitetu Strategii Współpracy Rosyjsko-Polskiej. "Na posiedzeniu komitetu kontynuowana będzie wymiana poglądów na kluczowe kwestie stosunków międzynarodowych. W Polsce z zazdrością śledzono za trójstronnym spotkaniem (prezydenta Rosji) Dmitrija Miedwiediewa, kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego we francuskim Deauville. Niektórzy polscy eksperci wyrażali niezadowolenie, że problemy bezpieczeństwa w Europie i relacji Rosji z NATO omawiane były bez udziału Warszawy" - pisze dziennik.

Źródło: PAP