- W katolickiej, ale nowoczesnej Polsce wybuchł konflikt Państwo-Kościół, nie mający precedensu od czasów pokojowej rewolucji w 1989 roku - napisał włoski dziennik "La Repubblica", komentując trwający w Polsce spór o metodę in vitro. Według gazety, Kościół radykalizuje się czując, że jego pozycja w społeczeństwie słabnie.
Zdaniem włoskiego dziennikarza, spór o sztuczne zapłodnienie zatruwa klimat między "liberalnym rządem Tuska" i kościołem. Autor artykułu twierdzi, że wywiad arcybiskupa Henryka Hosera o groźbie ekskomuniki dla posłów głosujących za ustawą o in vitro był dla premiera kroplą "przepełniającą dzban".
Dziennikarz powołuje też na przykład poważnego sporu na linii Państwo-Kościół list biskupów, określających in vitro jako pokrewną "eugeniki". - To bardzo ostra aluzja do nazistowskiej polityki selekcji rasowej i eliminowania osób, uważanych za "podrzędne" w Trzeciej Rzeszy - napisał publicysta rzymskiego dziennika. "La Repubblica" przytoczyła opinię rzecznika rządu Pawła Grasia o tym, że takie stanowisko Kościoła to "groźby i próby nacisku", by nie dopuścić do uchwalenia ustawy o in vitro.
- W coraz bardziej nowoczesnym społeczeństwie, ogarniętym przez gwałtowny rozwój ekonomiczny, Kościół stracił grunt po zimnej wojnie i śmierci papieża Wojtyły i reaguje niekiedy na dyskomfort swojego osłabienia zajmując radykalne stanowisko - podsumował autor tekstu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: repubblica.it