Samolot rozpoznawczy F-4 Phantom II należący do południowokoreańskiej armii rozbił się w piątek podczas misji treningowej na zachodzie kraju. Los dwójki pilotów pozostaje nieznany.
Samolot F-4 Phantom II, wersja RF-4C, spadł w rejonie miasta Dzondzu, 200 km na południe od Seulu, około godz. 12.30 czasu miejscowego (4.30 czasu polskiego), w 40 minut po starcie.
Nie wiadomo co mogło być przyczyna wypadku. Na poszukiwanie wraku i pilotów wysłano śmigłowiec.
Korea Południowa, która w piątek gości u siebie przywódców grupy G20, postawiła siły zbrojne w stan najwyższej gotowości obawiając się zagrożenia ze strony Korei Północnej, z którą pozostaje w stanie wojny od lat 50. ubiegłego wieku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org