Kongijski watażka Katanga współwinny zbrodni wojennych


Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) uznał kongijskiego watażkę Germaina Katangę za współwinnego zbrodni wojennych popełnionych podczas ataku na wieś na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga w 2003 r., choć oczyścił go z innych zarzutów.

Zdaniem MTK Katanga znacząco przyczynił się do napaści na wioskę Bogoro, leżącą w zasobnym w diamenty regionie Ituri, głównie przez dostarczenie broni napastnikom. Prokuratorzy twierdzą, że w lutym 2003 roku w Bogoro rebelianci w kilka godzin zabili maczetami i zgwałcili co najmniej 200 cywilów. - Czas ataku oraz zastosowane metody, m.in. otoczenie wioski, gdy jej mieszkańcy spali, użycie maczet do ich zabicia (...), skłoniły sąd do uznania, że rebelianci celowo zaatakowali ludność cywilną - poinformował sędzia Bruno Cotte. Jak dodał, napastnicy strzelali do mieszkańców usiłujących skryć się w buszu.

- Bez dostarczonej broni dowódcy (rebeliantów) nie byliby w stanie przeprowadzić ataku z równą skutecznością - podkreślił Cotte. Katanga został uznany za winnego m.in. zabójstwa i plądrowania. Oczyszczono go za to z zarzutów gwałtu, uprawiania niewolnictwa seksualnego i wykorzystywania dzieci jako żołnierzy.

Dopiero drugi wyrok skazujący

To zaledwie drugi wyrok skazujący w 12-letniej historii MTK. Inny przywódca kongijskich rebeliantów Mathieu Ngudjolo został uniewinniony w grudniu 2012 roku. Votum separatum wobec piątkowego wyroku zgłosiła członkini trzyosobowego panelu sędziowskiego. Sędzia Christine van den Wijngaerdt powiedziała, że w trakcie procesu zmieniono naturę zarzutów wobec Katangi, przez co uniemożliwiono mu skuteczną obronę. Wymiar kary zostanie ogłoszony na osobnej rozprawie, której termin nie został jeszcze wyznaczony.

Autor: kło\mtom\kwoj / Źródło: PAP