"Kończy się czas na rozmowy z Iranem"

Aktualizacja:

"Irański uran" nie przestaje być jednym z najważniejszych tematów światowej polityki. - Świat ma mało czasu na starania, by drogą dyplomacji rozwiązać kryzys związany z irańskim programem nuklearnym - oświadczył w niedzielę Barack Obama po spotkaniu z Dmitrijem Miedwiediewem.

Prezydenci USA i Rosji zasugerowali, że czas na irańskie rozmowy ucieka. - Niestety, przynajmniej do tej pory, nie wydaje się, by Iran zamierzał powiedzieć "tak" - dodał Obama.

Również Moskwa nie jest usatysfakcjonowana z tempa rozmów z Iranem. - Dzięki wspólnym wysiłkom proces (negocjacji z Iranem) nie zatrzymał się, ale nie jesteśmy z niego całkowicie zadowoleni - ocenił prezydent Rosji i zaznaczył: - Nasz cel jest jasny. To przejrzysty program jądrowy.

Miedwiediew dodał, że jeśli negocjacje z Teheranem nie przyniosą rezultatu, mogą zostać podjęte "inne kroki". Przypomniał też, że celem rozmów jest to, by Iran prowadził przejrzysty program nuklearny, a nie taki, "który budzi zaniepokojenie innych (krajów)".

Pod koniec października szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Mohammed ElBaradei, przedstawił plan, według którego Iran miałby przesyłać większość niskowzbogaconego uranu za granicę. Tam poddany byłby dalszej obróbce. Projekt ten nie odpowiada jednak Teheranowi.

Będzie "nowy START"?

Przywódcy mocarstw, którzy spotkali się przy okazji szczytu Forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) rozmawiali także o dwustronnym porozumieniu rozbrojeniowym.

Przyjęli stanowisko, by uruchomić "nowy START" do końca roku. Porozumienie ma zastąpić wygasający 5 grudnia układ o redukcji broni strategicznych START z 1991 roku . Według Obamy, w ostatnich miesiącach osiągnięto "znakomity postęp" w rozmowach. Miedwiediew wspomniał jednak o potrzebie wypracowania jeszcze kwestii technicznych i politycznych.

Jak przekazał szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, prezydenci zgodzili się, że przewidywany przez porozumienie mechanizm weryfikacji redukcji broni powinien być prostszy i mniej kosztowny. Z kolei doradca Białego Domu ds. Rosji Michael McFaul zauważył, że jeśli porozumienie zostanie sfinalizowane w grudniu, to nie będzie mogło być ratyfikowane przez parlamenty USA i Rosji przed zakończeniem obowiązywania umowy START-1.

Delegacje USA i Rosji wznowiły negocjacje nad nowym układem na początku listopada. W czwartek rosyjski dziennik "Kommiersant" sygnalizował różnice zdań w rozmowach, dotyczące - według gazety - m.in. kwestii kontroli nad rosyjskimi rakietami Topol-M.

Źródło: PAP, Reuters, Huffington Post, tvn24.pl