Były kierowca Osamy bin Ladena, Salim Hamdan, zostanie przewieziony z amerykańskiej bazy Guantanamo na Kubie, gdzie odsiaduje wyrok za wspieranie terroryzmu, do swojego rodzinnego kraju - Jemenu, w którym odbędzie resztę kary.
O przetransportowaniu więźnia poinformował amerykański Pentagon, który zapowiedział, że Hamdan znajdzie się w Jemenie w ciągu kilku godzin lub dni.
Kierowca został skazany na 66 miesięcy więzienia (5,5 roku), ale podczas procesu prokurator domagał się minimum 30 lat pozbawienia wolności.
Pracował tylko dla pieniędzy
Hamdan został złapany w Afganistanie w listopadzie 2001 roku. Przyznał, że w latach 1997-2001 pracował dla Osamy bin Ladena. Ale jak zaznaczył, swoją pracę wykonywał dla pieniędzy (zarabiał 200 dol. miesięcznie) i nie chciał wszczynać wojny z USA.
Podczas procesu sąd uznał, że Hamdan nie współpracował z ludźmi przygotowującymi ataki Al-Kaidy, m.in. te z 11 września 2001 roku.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: EPA