Policja aresztowała dwóch braci bliźniaków z Marsylii we Francji. Jeden z nich jest podejrzany o ataki na kobiety na tle seksualnym. Bez badań DNA, policja nie jest jednak w stanie stwierdzić, który z nich powinien odpowiadać za przestępstwa.
Od września 2012 do stycznia 2013 w Marsylii doszło do sześciu podobnych ataków na kobiety w wieku od 22 do 76 lat.
Funkcjonariusze są pewni, że to właśnie jeden z 24-letnich bliźniaków dopuścił się przestępstwa. Bez specjalistycznych badań genetycznych nie są jednak w stanie stwierdzić, który z nich powinien zostać aresztowany. Na podstawie standardowych testów DNA nie mogą bowiem ich odróżnić.
Policja posiada jednak nagrania z monitoringu, na podstawie którego namierzyli potencjalnych podejrzanych. Napastnika zidentyfikowała jedna z ofiar. Nie potrafiła jednak odróżnić, który z dwóch braci ją napadł. Mężczyźni zostali aresztowani.
Teraz policja zleciła przeprowadzanie bardzo zaawansowanych badań genetycznych, które umożliwiłyby odróżnienie od siebie dwóch mężczyzn.
Badania mają kosztować ponad milion euro. Jak powiedział jeden z ekspertów, "do normalnego badania DNS potrzebujemy 400 par zasad (nukleotydów) tworzących DNA". Jak dodał, w przypadku bliźniąt jednojajowych "będziemy patrzeć na miliardy takich par".
Autor: abs//kdj / Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24