Ukraina przysłuchuje się międzynarodowym opiniom w sprawie traktowania odbywającej karę siedmiu lat więzienia byłej premier Julii Tymoszenko, ale nie chce być poniżana - oświadczył prezydent Wiktor Janukowycz.
- To zaniepokojenie (wspólnoty międzynarodowej), które istnieje, jest obecne także w nas - powiedział szef państwa podczas wizyty w swym rodzinnym Doniecku.
- Bardzo ważne jest jednak, by nas nie poniżano - podkreślił Janukowycz zapewniając, że na to nie pozwoli.
Prezydent Ukrainy oświadczył również, że "bez względu na apele o bojkot ukraińskiej części Euro 2012 rozgrywki piłkarskich mistrzostw Europy zostaną przeprowadzone". - Jestem pewien, że mistrzostwa Europy odbędą się. Polityka jest polityką, a życie to życie - powiedział prezydent po otwarciu nowego terminalu donieckiego lotniska, który powstał z myślą o piłkarskim turnieju.
Sprawa Tymoszenko na forum UE
Bez względu na apele o bojkot ukraińskiej części Euro 2012 rozgrywki piłkarskich mistrzostw Europy zostaną przeprowadzone Wiktor Janukowicz
Podobne zdanie wyraziła UE. Zgodnie ze stanowiskiem Brukseli wyrok na Tymoszenko nie powinien był zapaść, gdyż decyzja o podpisaniu kontraktów z Rosją była decyzją polityczną.
Choć kwestia Tymoszenko zamroziła podpisanie wynegocjowanej już umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE strona unijna prowadziła ze stroną ukraińską dialog. Kryzys w stosunkach nastąpił, gdy w kwietniu Tymoszenko oświadczyła, że została pobita przez strażników więziennych w żeńskiej kolonii karnej, gdzie odbywa wyrok i ogłosiła głodówkę.
W odpowiedzi na Zachodzie zaczęto nawoływać do bojkotu ukraińskiej części Euro 2012, a wielu prezydentów europejskich odmówiło udziału w szczycie państw Europy Środkowej w Jałcie na Krymie. Spotkanie to ostatecznie odwołano.
Źródło: PAP