Do Niemiec w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku przybyło 501 tys. imigrantów z innych państw Europy. Największą grupę stanowią Polacy - aż 89 tys., ale największy wzrost procentowy odnotowano w przyjazdach Greków i Hiszpanów.
W pierwszej połowie tego roku liczba przyjeżdżających do Niemiec w poszukiwaniu pracy obywateli Grecji wzrosła o 78 proc. a Hiszpanii o 53 proc. - w porównaniu do roku 2011.
Polacy mają łatwiej
Greków przybyło 15 838, Hiszpanów 11 129. To wszystko jednak niewiele w porównaniu z imigracją z Polski, która oczywiście nie wygląda tak jak 6-7 lat temu, ale wciąż jest najbardziej intensywna. W ciągu sześciu miesięcy od stycznia w Niemczech osiedliło się 89 tys. Polaków.
Reuters, powołujący się na dane federalnego urzędu statystycznego, pisze, że Polacy nie mają większych problemów z językiem niemieckim, w przeciwieństwie do Greków i Hiszpanów. Im jest się go trudniej nauczyć, a dodatkowo często obywatele z krajów południa Europy przeżywają szok kulturowy.
Tym tłumaczy się też duża liczba opuszczających Niemcy imigrantów, którzy czasem nie wytrzymują w nowym warunkach nawet roku. Między styczniem a czerwcem tego roku kraj ten opuściło 318 tys. osób.
Oznacza to, że na rynku pracy pojawiło się 182 tys. nowym pracowników, ale niemiecka gospodarka ma problemy z "ruszeniem z miejsca". Wzrost gospodarczy w trzecim kwartale wyniósł tylko 0,2 proc. rdr.
Autor: adso//bgr / Źródło: Reuters