Pontyfikat Benedykta XVI pełen jest sprzeczności. Z jednej strony papież chce prowadzić dialog ze współczesnością, a z drugiej nawiązuje do "najbardziej autorytarnych" doświadczeń Kościoła - pisze włoski dziennik "La Repubblica".
Pius IX brzydził się demokracją, Sobór Watykański II przyjął ją. Pius IX uważał za szaleństwo wolność religii, Sobór ją uznał. Pius IX twierdził, że wolność sumienia jest nie do przyjęcia, Karol Wojtyła uczynił z niej fundament swego pontyfikatu Marco Politi
Body language papieża Włoski publicysta najwięcej uwagi poświęca wychwalaniu postaci Piusa IX, przedstawionego przez Benedykta XVI jako "niezłomnego i odważnego". Jednocześnie dziennikarz przypomina, że obecny papież podczas konsystorza w listopadzie zeszłego roku miał mitrę Piusa IX i kapę Jana Pawła II. - Trzeba umieć czytać body language Josepha Ratzingera. Zasiadając na tronie nie przypominał on pielgrzyma wiary, lecz raczej ikonę imperialnego papiestwa - zauważa Politi. U Benedykta XVI dostrzega "upartą wolę połączenia" z Kościołem, którego symbolem był uważany za wsteczny dokument "Syllabus" Piusa IX; papieża, który - jak zaznacza Politi - otworzył ponownie getto w Rzymie z "mea culpa" Kościoła Jana Pawła II, proszącego w 2000 roku o przebaczenie za antysemityzm.
Nie szata zdobi papieża
Nie wybiera się przypadkowo szat ceremonialnych na uroczystość papieską. Zakrystia bazyliki świętego Piotra nie jest magazynem kostiumów teatralnych, do którego sięga się kierując gustem estetycznym. Marco Politi
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24