Kraje Unii Europejskiej ustalające szczegóły embarga na irańską ropę naftową popierają propozycję, by europejskie firmy mogły nadal otrzymywać od irańskich przedsiębiorstw spłatę długu w postaci ropy - podała agencja Reutera, powołując się na dyplomatów unijnych.
- Niektóre irańskie firmy mają zaległe długi u europejskich podmiotów i regulują należności nie walutą, ale pod postacią ropy naftowej - wyjaśnił dyplomata UE.
Irańska ropa objęta embargiem?
27 krajów jest coraz bliżej porozumienia w sprawie stopniowego wprowadzania embarga na import ropy i produktów petrochemicznych z Iranu. Cytowany przez Reutera dyplomata sprecyzował, że zakaz importu ropy naftowej powinien wejść w życie po sześciu miesiącach, a zakaz dostaw produktów petrochemicznych - po trzech miesiącach.
Porozumienie państw UE w sprawie nowych sankcji wobec Iranu w zamian za jego program nuklearny ma zapaść na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE 23 stycznia. Jest już wstępna zgoda w sprawie zakazu importu, ale szczegóły, w tym kalendarz wprowadzania sankcji, wymagają jeszcze doprecyzowania.
Eksport do Europy
Iran dziennie sprzedaje ok. 450 tys. baryłek ropy naftowej do Unii Europejskiej, co odpowiada 18 proc. eksportu; głównymi odbiorcami są Włochy, Hiszpania i Grecja. Te trzy kraje nalegały na wprowadzenie długich "okresów tolerancji" przed wdrożeniem embarga w celu realizacji istniejących kontraktów i znalezienia innych dostawców.
Zachód stale podejrzewa, że irański program nuklearny ma na celu zdobycie broni atomowej, czemu Teheran systematycznie zaprzecza, twierdząc, iż zamierza wyłącznie produkować energię elektryczną.
Źródło: PAP