O przekazanie tajnych informacji na temat rosyjskiej rakiety balistycznej Buława nowej generacji obcemu wywiadowi podejrzany jest inżynier jednego z rosyjskich zakładów kompleksu obronno-przemysłowego na Uralu. Informację podała w sobotę francuska agencja informacyjna za rosyjskimi mediami.
W najbliższych dniach podejrzany ma stanąć przed sądem w Jekaterynburgu - pisze AFP, powołując się na rosyjską agencję Interfax. Dodaje, że proces ze zrozumiałych względów będzie się toczył przy drzwiach zamkniętych.
Specjaliście zarzuca się ujawnienie "danych w dziedzinie systemów broni strategicznej, które stanowią tajemnicę państwową". Informujące o sprawie źródła nie podały nazwy zakładów ani państwa, które miało z skorzystać z tajnych informacji - pisze AFP.
Kolejny inżynier?
Agencja przypomina, że w lutym na 13 lat więzienia skazano inżyniera z kosmodromu w Plesiecku za przekazywanie tajnych informacji amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA).
Rakieta Buława (oznaczenie zachodnie SS-N-30) może przenosić do 10 niezależnie naprowadzanych głowic jądrowych na odległość do 8 tys. kilometrów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru