Jeśli Izraelczycy zaatakują Iran, powinni się liczyć z ofensywą palestyńskiego Hamasu - ostrzegł jeden z przywódców tego radykalnego palestyńskiego ugrupowania Chaled Meszal.
- Wszystkie ugrupowania islamskich bojowników utworzą z Iranem zjednoczony front przeciwko Izraelowi, jeśli ten zaatakuje Iran - oświadczył Meszal podczas konferencji prasowej. - Wszyscy jesteśmy częściami tego samego organizmu. Wszyscy powinniśmy walczyć przeciwko wspólnemu wrogowi. O tym, w jaki sposób, zadecydują przywódcy zgodnie z naszymi możliwościami - przekonywał.
"Izrael to zagrożenie"
Izrael poinformował, że nie wyklucza żadnego sposobu, aby zmusić Iran do zatrzymania programu atomowego, który zdaniem krajów zachodnich ma posłużyć do budowy broni atomowej.
Iran zaprzecza tym oskarżeniom i przekonuje, że program ten ma charakter cywilny.
W tym samym tonie wypowiada się Meszal, którego zdaniem to Izrael stanowi zagrożenie dla Bliskiego Wschodu. - Z woli Boga regionalny ruch oporu ma możliwości przeciwstawienia się temu zagrożeniu - dodał.
Hamas rządzi niepodzielnie od 2007 r. Strefą Gazy. Rok wcześniej wygrał palestyńskie wybory parlamentarne, pokonując bardziej umiarkowane ugrupowanie Fatah.
Źródło: PAP