Greckiemu wojsku udało się odzyskać myśliwiec Mirage 2000, który dwa tygodnie temu spadł do Morza Egejskiego. Maszyna cały ten czas przeleżała 75 metrów pod powierzchnią wody. Ministerstwo obrony udostępniło kilka zdjęć, ukazujących nieczęsto spotykany widok myśliwca w morskiej toni.
Mirage wykonywał lot ćwiczebny z trzema innymi maszynami nad Morzem Egejskim blisko tureckiego wybrzeża dziewiątego czerwca. Z nieustalonej jeszcze przyczyny w pewnym momencie zawiódł silnik i piloci stracili napęd. Dwuosobowa załoga katapultowała się bezpiecznie i została podniesiona z wody przez okręt marynarki wojennej.
Pozbawiony kontroli Mirage spadł do wody w pobliżu wyspy Samos. Jak się okazuje, samolot wodował dość delikatnie. Na udostępnionych zdjęciach widać, że nie odniósł większych uszkodzeń.
Wrak leżący na 75 metrach został szybko zlokalizowany przez wojsko i zdecydowano, że podniesienie go z dna jest możliwe i wskazane. Do maszyny zeszli nurkowie, którzy opasali go linami. Samolot został następnie przeholowany bliżej wyspy na płytkie wody, gdzie ostatecznie wyciągnięto go na powierzchnię z pomocą lokalnych rybaków.
Źródło: EPA, tvn24.pl