Grecja nieprzyjazna turystom


Grecja nie jest w tym roku wymarzonym miejscem na urlop. W całym kraju znów stanęły pociągi i transport miejski, odwołane są loty krajowe i międzynarodowe. Tak Grecy protestują przeciwko projektowi cięć w budżecie, który dziś ma przyjąć parlament.

Kolejny strajk generalny zorganizowały związki zawodowe sektora prywatnego i publicznego w proteście przeciwko reformie systemu emerytalnego oraz działaniom oszczędnościowym socjalistycznego rządu.

Bez transportu, usług i informacji

Można spodziewać się, że protesty zakłócą transport lotniczy, kolejowy i morski, uniemożliwiając turystom dotarcie na greckie wyspy. Dwie największe greckie spółki lotnicze, Olympic Airways i Aegean, zapowiadają odwołanie 34 lotów i opóźnienie 45 innych, w tym niektórych międzynarodowych. Strajkować będą też urzędy, szpitale i przedsiębiorstwa publiczne, a kraj zostanie pozbawiony wszelkich informacji przez 24 godziny, gdyż do strajku przyłączyli się dziennikarze.

Cięcia są konieczne

W środę parlament w Atenach przyjął wstępnie rządowy projekt reformy emerytalnej. Dzisiaj ma być on poddany drugiemu, ostatecznemu głosowaniu. Projekt zakłada m.in. zwiększenie z 38 do 40 minimalnej liczby przepracowanych lat uprawniających do przejścia na emeryturę, obcięcie emerytur średnio o 7 proc. i podniesienie wieku emerytalnego do 65. roku życia dla wszystkich obywateli.

Grecja zobowiązała się do tych posunięć w zamian za opiewający na 110 miliardów euro pakiet pomocowy od Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Źródło: Reuters, PAP, TVN24