Miał stać się flagowym produktem koncernu Google, jednak ambitne plany nie powiodły się. Amerykański gigant rezygnuje z usługi Wave - zaledwie rok po jej starcie. Wszystko z powodu słabego zainteresowania potencjalnych użytkowników.
Jeszcze rok temu Google zapowiadało, że Wave zmieni sposób komunikowania się ludzi w internecie. Na czym polega "fala"? To aplikacja mająca dawać możliwości komunikacji i współtworzenia dokumentów multimedialnych w czasie rzeczywistym. Użytkownicy mogą widzieć zmiany dokumentów i komentarze pisane przez innych użytkowników kiedy te są pisane.
Małe zainteresowanie
Jednak ambitny plan się nie powiódł. Google Wave nie podbiła serca internautów na świecie, dlatego firma postanowiła zrezygnować z tej usługi. - Wave nie spotkało się z takim zainteresowaniem, jakiego byśmy chcieli - napisał na firmowym blogu Urs Holzle.
- Nie planujemy dalszego rozwijania Wave'a jako samodzielnego produktu, ale będziemy utrzymywać stronę co najmniej do końca roku i rozwijać technologię, aby użyć (jej) w innych projektach Google'a - dodał.
Wave został stworzony przez braci Jensa i Larsa Rasmussena, którzy odpowiadają również za Google Maps. Już w zeszłym roku Lars Rasmussen w rozmowie z BBC News mówił, że sukces platformy zależy od tego jak dużo osób będzie chciało z niego skorzystać. - Bez ludzi, którzy przyjmą projekt, to nigdy nie odniesie sukcesu - stwierdził.
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl