Mierzący ponad 72 metry długości i mający prawie 80-metrową rozpiętość skrzydeł Airbus A380 został uziemiony po tym, jak na lotnisku Le Bourget podczas wypadku stracił część skrzydła.
Kierujący maszyną najwyraźniej nie do końca zdawał sobie sprawę, jakim gigantem steruje, bo podczas kołowania zawadził prawym skrzydłem o jeden z budynków na terenie lotniska.
Koncernowi błyskawicznie udało się znaleźć samolot zastępczy, który zaprezentuje flagowy produkt koncernu w locie. Będzie do A380 należący do linii Korean Air.
Problemy giganta
To nie jedyna wpadka Airbusa w ostatnich dniach. Lot demonstracyjny transportowego A440M został odwołany z powodu problemów z przepustnicą.
Z kolei w sobotę koncern poinformował, że dwie z trzech wersji A350 mają opóźnienie produkcyjne na poziomie dwóch lat.
Źródło: kait8.com