Co łączy Baracka Obamę i Johna McCaina? Każdy z nich chce zostać prezydentem najpotężniejszego państwa świata i każdy ma na to spore szanse. Ale nie tylko. Żaden z nich nie ustrzegł się także wpadek, jeśli chodzi o znajomość spraw międzynarodowych.
John McCain do tej pory chwalony był nawet przez politycznych przeciwników za wyjątkowa wiedzę o sprawach międzynarodowych. Bezlitośni internauci wychwycili jednak w jednym z jego przemówień coś, co rzuca cień na kryształowy obraz McCaina - dyplomatycznego eksperta.
- Byłem przez weekend na konferencji w Niemczech... - zaczyna McCain na umieszczonym w sieci filmiku - ... i prezydent Niemiec Putin wygłosił tam przemówienie w starym zimnowojennym stylu... - dodaje, a filmik się urywa.
Z wideo można wywnioskować, że McCain swoją błyskotliwą myśl wypowiada
...prezydent Niemiec Putin wygłosił tam przemówienie w starym zimnowojennym stylu... John McCain wpadka
Putin rodem z zimnej wojny Rzeczywiście, na konferencji Władimir Putin, dla uściślenia - prezydent Rosji, zaatakował Zachód, używając dawno nie słyszanej retoryki z czasów zimnej wojny. Skrytykował rozszerzenie NATO oraz amerykańskie plany budowy systemu antyrakietowego, Waszyngtonowi zarzucił dążenie do stworzenia jednobiegunowego świata i wytknął rosnącą liczbę przypadków "pogardzania" fundamentalnymi zasadami prawa międzynarodowego.
Pozostaje mieć nadzieję, że McCain, bohater wojny wietnamskiej (5 lat w niewoli Vietcongu) i długoletni oficer marynarki wojennej, po prostu się przejęzyczył i w przypadku wygranej w wyborach nie zapomni, że prezydentem Niemiec jest Horst Kohler.
Obama zadzwoniłby do prezydentów Podobnej wpadki nie ustrzegł się także potencjalny rywal McCaina w ostatecznym starciu o prezydencki fotel - demokrata Barack Obama. - Natychmiast zadzwoniłbym do prezydenta Meksyku i Kanady - zadeklarował podczas jednej z debat, odpowiadając na pytanie dotyczące układu NAFTA (North American Free Trade Agreement – Północnoamerykański Układ Wolnego Handlu).
Oczywiście, dobre stosunki z sąsiadami to podstawa polityki zagranicznej każdego państwa, ale Obama zapomniał o jednym szczególe - Kanada nie ma prezydenta. Kraj spod znaku klonowego liścia jest monarchią konstytucyjną, a głową państwa jest brytyjska królowa Elżbieta II...
Czy jednak warto czepiać się szczegółów, skoro przez ostatnie 8 lat prezydentem USA był George W. Bush, któremu Słowenia myliła się ze Słowacją?
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: YouTube