O godzinie 6 rano polskiego czasu we wtorek Nowy Rok powitali nowojorczycy. Razem z Polakami 2018 rok pożegnali między innymi mieszkańcy Paryża, Rzymu czy Brukseli.
Wcześniej, w południe czasu polskiego, nadejście 2019 roku świętowała Nowa Zelandia. Towarzyszył temu pokaz sztucznych ogni z najwyższej budowli w Nowej Zelandii - Sky Tower w Auckland.
Następnie - o godzinie 14 czasu polskiego - w 2019 rok wkroczyła Australia. Przy Sydney Harbour Brigde odbyło się wspólne odliczanie, a potem kilkunastominutowy pokaz pirotechniczny. Jako pierwsi jednak nowy rok powitali mieszkańcy Kiribati.
O godzinie 16 czasu polskiego nowy rok przywitali mieszkańcy Korei Północnej. Niebo nad Pjongjangiem rozbłysło wieloma kolorami. O tej samej porze północ wybiła w Japonii.
Kiedy w Polsce wybiła godzina 17, nowy rok zawitał do Hongkongu oraz Tajwanu.
2019 rok następnie witały Indie. Po Dubaju, godzinę później, Moskwa.
Radosny nastrój zmącony w Rosji
W tym roku radosny nastrój zabawy noworocznej w Rosji ustąpił miejsca smutkowi i przygnębieniu po tragicznym w skutkach wybuchu gazu w Magnitogorsku. Władimir Putin, który w poniedziałek był na miejscu katastrofy, złożył kondolencje rodzinom ofiar i zapewnił o pomocy ze strony władz, a także wezwał Rosjan, by "w noworoczną noc pomyśleli o ofiarach tragedii, bo współczucie tym, którzy stracili bliskich lub ucierpieli, leży w naturze rosyjskiego narodu".
Razem z Polakami nowy rok powitali mieszkańcy między innymi Paryża, Rzymu, Amsterdamu, Brukseli, Kopenhagi czy Wiednia.
Na Polach Elizejskich w Paryżu nowy rok powitano efektownymi pokazami świetlnymi i sztucznych ogni. Bezpieczeństwa tysięcy uczestników noworocznej zabawy w stolicy Francji strzegło około 12 tysięcy policjantów z obawy przed zamachami terrorystycznymi, protestami "żółtych kamizelek" i wybrykami chuliganów.
Nadejście 2019 roku w Londynie ogłosił Big Ben na wieży zegarowej brytyjskiego parlamentu. Główną atrakcją noworocznej imprezy, w której według wstępnych szacunków wzięło udział ponad 100 tysięcy osób, był pokaz fajerwerków nad Tamizą.
Trzy godziny po Polsce nowy rok przywitała Brazylia.
Nowy Jork witał Nowy Rok w strugach deszczu
Milion ludzi z różnych stron świata powitało 2019 rok na nowojorskim Times Square. Tańczyli, śpiewali, wiwatowali, wznosili entuzjastyczne okrzyki. Magicznej, radosnej atmosfery nie zakłóciła deszczowa, chłodna i wietrzna pogoda.
Zgodnie z tradycją kulminacyjnym momentem imprezy, która zaczęła się o godzinie 18, było opuszczenie kuli z masztu ponad 110-metrowego wieżowca przy 1 Times Square oddanego do użytku w 1905 roku. Gdy punktualnie o północy ważąca niemal pięć ton, zbudowana z 2688 trójkątnych kryształów kula dotknęła postawy 21-metrowego masztu, w niebo wystrzeliły fajerwerki.
Rozradowany tłum zalało z wierzchołków okalających plac wieżowców około 1230 kilogramów wielobarwnych płatków konfetti. Zrzucało je ręcznie 100 osób.
Times Square wypełniły dźwięki znanej z sylwestrowych prezentacji na całym świecie pieśni "Auld Lang Syne" (Stare, dobre czasy) do słów pochodzącego z 1788 roku szkockiego poematu Roberta Burnsa. Rozległo się nagranie przeboju Franka Sinatry "New Jork, New Jork", a także "America the Beautiful".
Autor: akr,momo,akw//now / Źródło: Reuters, AP, TVN24, PAP