Około 200 osób zostało ewakuowanych z platformy naftowej na Morzu Północnym po tym, jak doszło do wycieku ropy. Platforma należy do norweskiej korporacji energetycznej StatoilHydro.
Do wycieku ropy doszło podczas prac konserwacyjnych, jakie przeprowadzała firma na platformie Statjford, położonym około 200 km na zachód od brzegu, na wysokości miasta Bergen. W czasie wycieku na platformie znajdowało się 217 osób.
Natychmiast rozpoczęto akcję ewakuacyjną. Większość z pracowników została przewieziona śmigłowcami na pobliskie platformy. A w rejon platformy zostały wysłane statki ratownicze, które zajmą się likwidacją powiększającej się wciąż plamy ropy.
- Doszło do wewnętrznego wycieku na platformie i do morza wypompowujemy zanieczyszczoną wodę - powiedział jeden z rzeczników StatoilHydro. Przekonywał, że ilość wypompowywanej ropy jest niewielka.
Źródło: PAP, lex.pl