Europarlament: Stop chińskiej ekspansji!

 
Chiny na cenzurowanymTVN24.pl

Parlament Europejski jest zaniepokojony egoistyczną polityką Chin wobec Afryki. Zdaniem eurodeputowanych, Pekin powinien mieć na celu przede wszystkim interesy krajów afrykańskich i ich obywateli.

W specjalnym raporcie autorstwa portugalskiej socjalistki Any Marii Gomes PE przestrzega przed konsekwencjami afrykańskiej polityki prowadzonej przez Chiny od lat 90.

Chińczycy pazerni na surowce

Zdaniem eurodeputowanych, Chińczycy zamiast pomagać całej Afryce, ograniczają swoją pomoc jedynie do krajów bogatych w zasoby naturalne, takie jak ropa naftowa, ale także uran, miedź, kobalt, żelazo, drewno.

Lecz jakość tej pomocy dla wybranych również pozostaje problematyczna dla Parlamentu Europejskiego. Chociaż eurodeputowani przyznają, że za chińskie pieniądze powstają drogi, szpitale i fabryki, to ich zdaniem pomoc ta ma na celu głównie wspieranie inwestycji Pekinu na kontynencie.

Dodatkowo z danych przedstawionych w PE wynika, że połowa publicznych przedsięwzięć w Afryce realizowanych jest przez chińskich wykonawców, którzy w większości sprowadzają w tym celu chińskich robotników, zamiast zatrudniać miejscową ludność.

Unia musi odpowiedzieć

Na odpowiedzi na chińską ekspansję Unia Europejska powinna, według eurodeputowanych, wypełniać swoje zobowiązania wobec Afryki oraz naciskać na Chiny, by udzielały wsparcia afrykańskim partnerom bez stawiania wstępnych warunków.

Eurodeputowani podkreślili również, że ostatecznym celem jakiejkolwiek polityki rozwojowej - czy to ze strony UE, czy też Chin - powinno być zwalczenie ubóstwa, a wszelkiego rodzaju międzynarodowe partnerstwo na rzecz rozwoju musi koncentrować się na ludziach, ponieważ zrównoważony rozwój jest możliwy tylko przez zwiększenie roli społeczeństwa obywatelskiego.

Pekin niszczy środowisko

W raporcie eurodeputowani alarmują również, że Chiny przyczyniają się do pogorszenia stanu środowiska naturalnego w Afryce. Poza szkodliwymi inwestycjami, jak np. budowana przez Chiny przy wsparciu Francji i Niemiec kontrowersyjna tama Merowe na wysokości czwartej katarakty Nilu w Sudanie, chodzi także o nielegalny handel drewnem tropikalnym i kością słoniową.

Według szacunków, handel między Afryką i Chinami zwiększył się z 4 miliardów dolarów w 1995 roku do 55 miliardów dolarów w 2006 roku. Do 2010 r. Chiny chcą powiększyć tę kwotę do 100 miliardów dolarów rocznie.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl