Europa idzie śladem USA. Będzie można używać elektroniki w czasie lotu


Europejska Agencja Bezpieczeństwa chce liberalizacji przepisów dotyczących używania urządzeń elektronicznych w samolotach. Dzięki temu z tabletów czy smartfonów będzie można korzystać od startu do lądowania. Wcześniej gotowość do wprowadzenia podobnych regulacji ogłosiły Stany Zjednoczone.

Pasażerowie europejskich linii lotniczych są obecnie proszeni o wyłączenie urządzeń elektronicznych, takich jak tablety czy smartfony, na czas startu samolotu. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego chce jednak zmienić te przepisy. Dzięki przygotowanym przez agencję zaleceniom będzie można zmienić regulacje, o których zasadności dyskutowano już od dłuższego czasu.

W zeszłym miesiącu podobne wytyczne ogłosiła Amerykańska Federalna Agencja Awiacji.

EASA zwraca uwagę, że choć urządzenia będą mogły być używane w chwili startu, można będzie z nich korzystać tylko w tzw. trybie samolotowym. Oznacza to, że wciąż nie będzie można np. wykonywać telefonów, a jedynie przeglądać zawartość telefonu.

- To ogromny krok w stronę zwiększenia możliwości używania gadżetów elektronicznych w trakcie lotu bez narażania na szwank bezpieczeństwa pasażerów - ocenił dyrektor EASA, Patrick Ky.

Autor: kg//bgr / Źródło: bbc.co.uk