Ukraińskie władze nie wyraziły zgody na adopcję dziecka przez Eltona Johna. Byłoby to niezgodne z tamtejszym prawem, ponieważ muzyk jest za stary (ma 62 lata) i pozostaje w związku homoseksualnym. - Dwóch mężczyzn nie może być rodzicami, bo żaden z nich nie jest matką. To nie jest dobre środowisko do wychowywania dziecka - mówił w programie "24 godziny" Tomasz Terlikowski, publicysta "Frondy". Odmiennego zdania był muzyk Zbigniew Hołdys.
- Najważniejsza jest przyszłość dziecka. Musimy zacząć myśleć, że dobro nie zależy od związku potwierdzonego dokumentami, a także tego czy jest to związek partnerski lub jednej płci. Dobro dziecka zależy od tego, czy ludzie, którzy będą się nim zajmować, dadzą mu dobre dzieciństwo oraz wychowanie - mówi Hołdys.
"Fritzl to było małżeństwo"
Muzyk zgadza się na adoptowanie dzieci przez osoby będące w związkach homoseksualnych. - Fritzl miał żonę i tam się działy rzeczy straszne. W niektórych rodzinach dochodzi do poniżania i bicia, a także do uprawiania seksu na oczach dzieci i ich gwałcenia - tłumaczy Hołdys. Odnosząc się jednak do decyzji ukraińskich władz, Hołdys podkreśla, że decyzji tej nie należy podważać. - W tym konkretnym przypadku decydujący był wiek Eltona. 62-lata to zdecydowanie za dużo, by adoptować 14-miesięczne dziecko - dodaje.
"Związek heteroseksualny najlepszy"
Pomysł na adopcję dziecka przez brytyjskiego piosenkarza ostro krytykuje natomiast Tomasz Terlikowski, publicysta "Frondy". Według niego natura urządziła świat tak, że dzieci rodzą się i wychowują w małżeństwach heteroseksualnych. - Dwóch homoseksualistów nie może być rodzicami, ponieważ żaden z nich nie jest matką - podkreśla.
Odnosząc się do wypowiedzi Hołdysa, Terlikowski stwierdził, że "związek heteroseksualny może być zły, ale zasadniczo jest najlepszym środowiskiem wychowawczym dla dziecka".
Lew złamał serce
Kilka dni temu brytyjski piosenkarz Elton John oświadczył, że chce adoptować 14 miesięcznego chłopca. Zobaczył go podczas wizyty w jednym z ukraińskich sierocińców. Lew jest zarażony wirusem HIV. Jego rodzice nie żyją. Władze na Ukrainie nie pozwoliły adoptować chłopca tłumacząc, że muzyk jest za stary oraz przebywa w związku homoseksualnym.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP/EPA