Drugie wybory, ten sam prezydent w Armenii


Urzędujący prezydent Armenii Serż Sarkisjan został wybrany w poniedziałek na drugą pięcioletnią kadencję - wynika z sondażu powyborczego, tzw. exit poll. Według szacunków sondażowych Sarkisjan uzyskał ok. 58 proc. głosów.

Najpoważniejszy rywal Sarkisjana Raffi Owannisjan, pierwszy szef dyplomacji niepodległej Armenii, uzyskał ok. 32 proc. głosów - wynika z opublikowanego sondażu, przekazanego przez armeńską telewizję.

Biedny kraj Kaukazu

Armenia to jeden z najbiedniejszych krajów w regionie. Wciśnięta między handlujące ropą i gazem ziemnym Rosję, Kazachstan, Gruzję i Azerbejdżan, sama zmaga się z biedą. Ponad 30 proc. ludności żyje poniżej tego poziomu, a bezrobocie tylko wg. oficjalnych danych wynosi 16 proc.

W czasie wyborów przed czterema laty obywatele ponad 3-milionowego kraju dali upust swojej wściekłości na polityków rujnujących gospodarkę i starli się na ulicach z policją. Zginęło wtedy 10 osób.

W tym roku było spokojnie, choć część aktywistów przeciwnych Sarkisjanowi w aktach protestu zjadała przed kamerami karty dogłosowania.

Autor: adso/jaś / Źródło: reuters, pap