Atakowali ofiary młotkami, nożami i metalowymi przedmiotami. Ich celem były osoby pochodzenia innego niż słowiańskie. Moskiewski sąd skazał Wasilija Kriwca, przywódcę skinheadzkiej grupy zabójców na dożywocie.
Kriwiec resztę życia spędzi w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Współoskarżony, mieszkaniec obwodu rostowskiego Dmitrij Ufimcew, spędzi za kratkami 22 lata.
15 ofiar w 8 miesięcy
Według prokuratury generalnej Kriwiec i Ufimcew "podzielając nacjonalistyczne idee o własnej wyższości nad osobami niesłowiańskiego pochodzenia, w okresie od października do grudnia 2007 roku, utworzyli w porozumieniu z innymi osobami grupę przestępczą w celu dokonywania zabójstw na terytorium Moskwy i obwodu moskiewskiego".
Kriwiec wraz ze swą grupą zamordował od października 2007 roku do maja 2008 roku 15 osób z Tadżykistanu, Uzbekistanu, Azerbejdżanu, Turcji i Rosji. W pięciu zabójstwach brał udział Ufimcew. Bandyci ograbiali swoje ofiary.
W 2009 roku Kriwiec został aresztowany w Moskwie na Dworcu Kurskim. Oskarżono go o morderstwa na tle rasowym i narodowościowym, rozboje, grabieże i przynależność do organizacji ekstremistycznej.
Ogłoszenie wyroku w moskiewskim sądzie odbyło się w czwartek przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa. Powodem były pogróżki pod adresem sądu i prokuratury, które pojawiły się na stronach internetowych ekstremistycznych organizacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24