Była minister sprawiedliwości Rwandy została skazana na dożywocie za udział w tragicznych wydarzeniach 1994 roku. W ludobójstwie Hutu na Tutsi zginęło wtedy co najmniej około miliona ludzi.
Agnes Ntamabyariro jest pierwszą skazaną w Rwandzie, naprawdę znaczącą postacią rządu, który przed 15 laty dyrygował ludobójstwem. - Ona była bezpośrednio zamieszana w te zbrodnie - powiedział dziennikarzom prokurator krajowy Rwandy Augustine Nkusi tuż po ogłoszeniu wyroku.
Większość procesów dotyczących trwającej 100 dni masakry toczy się w Aruszy w Tanzanii - gdzie ma siedzibę Międzynarodowy Trybunał Krany dla Rwandy (International Criminal Tribunal for Rwanda - ICTR).
W grudniu, również na dożywocie za zbrodnie ludobójstwa, zbrodnie przeciw ludzkości i zbrodnie wojenne został skazany w Aruszy pułkownik Theoneste Bagosora.
100 dni śmierci
Rwandyjski koszmar zaczął się w 6 stycznia 1994 roku, po zestrzeleniu nad lotniskiem w Kigali samolotu w prezydentem Juvenalem Habyarimaną. Hutu oskarżyli o to zabójstwo Tutsi i zaczęli ich eksterminację.
Społeczność międzynarodowa umyła ręce, a dowodzącemu oddziałami ONZ gen. Romeo Dalliare'owi zamiast przysłać posiłki, odebrano większość ludzi. Miał do dyspozycji tylko kilkuset żołnierzy, głównie Afrykańczyków.
Rzeź zakończyła się po 100 dniach, gdy Rwandyjski Front Patriotyczny (RPF) pod dowództwem obecnego prezydenta Rwandy Paula Kagame pokonał armię Hutu i uzbrojone bojówki Interahamwe. Według danych RPF konflikt kosztował życie od 1071 tys. ludzi, z tego 90 proc.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu