Diecezja katolicka w Oslo ma problem. Bo dopisała sobie Polaków

Katedra diecezjalna św. Olafa w OsloWikipedia Commons CC BY SA 3.0 | Asgeir O. Mortensen

Diecezja katolicka w Oslo odwołała się od decyzji administracji regionalnej, która każe jej zwrócić ponad 40 milionów koron norweskich (ok. 20 milionów złotych) dotacji państwowej. Według norweskiej policji diecezja nielegalnie do rejestru wiernych dopisała m.in. emigrantów z Polski.

Norwegia, której większość mieszkańców wyznaje protestantyzm, subsydiuje Kościoły i związki wyznaniowe. Wysokość dotacji jest uzależniona od liczby członków.

Administracja okręgu Oslo zarzuca katolickiej diecezji w tym mieście, że zawyżyła liczbę swoich członków i tym samym wyłudziła od państwa więcej pieniędzy, niż się jej należało.

W latach 2010-2014 Kościół katolicki w Norwegii zyskał - według prowadzonych przez siebie statystyk - ponad 65 tysięcy nowych członków. W rezultacie, w 2014 roku w Norwegii żyło 140 tysięcy zarejestrowanych katolików, około dwa razy więcej niż w 2010 roku. Wątpliwości norweskich władz budzi aż około 56 tysięcy nowych wiernych.

Przybyli Polacy

Sam Kościół tłumaczył nagły wzrost katolików w kraju tym, że rekrutują się oni z przybyłych do Norwegii w ostatnich latach licznych emigrantów z katolickich krajów Europy - zwłaszcza Polaków.

Według policji zarząd diecezji przeszukiwał książki telefoniczne w poszukiwaniu polskich i hiszpańskich nazwisk, aby bez ich wiedzy dopisać te osoby jako członków Kościoła katolickiego w Norwegii. Norweska administracja państwowa uznała to za nielegalną praktykę.

W lutym norweska policja przeszukała siedzibę diecezji. Biskup Bernt Eidsvig i dyrektor finansowy diecezji zostali wówczas oskarżeni o defraudację środków publicznych. W poniedziałek norweski dziennik "Dagbladet" podał, że po zbadaniu sprawy administracja okręgu Oslo żąda od diecezji zwrotu dokładnie 40 mln 581 tys. 723 koron norweskich. W 2014 roku diecezja otrzymała od państwa w sumie 105,4 miliona koron.

- Mamy zupełnie odmienną interpretację prawa od administracji okręgu - powiedziała jedna z urzędniczek diecezji Lisa Wade. Dodała, że sprawa jest "prawnie skomplikowana". W poniedziałek władze diecezji odwołały się od decyzji władz do sądu.

Autor: fil//gak / Źródło: newsinenglish.no, thelocal.no

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia Commons CC BY SA 3.0 | Asgeir O. Mortensen