Jednym z wiceprzewodniczących parlamentu Węgier został we wtorek przedstawiciel radykalnego ugrupowania Jobbik Tamas Sneider, aktywny w przeszłości na scenie publicznej jako skinhead.
Kandydaturę Sneidera poparł, poza jego macierzystą partią, kierowany przez premiera Viktora Orbana ruch Fidesz, który ma w Zgromadzeniu Narodowym ponad dwie trzecie mandatów. Przeciwko byli socjaliści, a przedstawiciele proekologicznego ugrupowania LMP wstrzymali się od głosu.
Roy - bojowy pseudonim
Jak podała niemiecka agencja dpa, w latach 90. Sneider był w swym rodzinnym mieście Eger znany jako działacz skinheadów o bojowym pseudonimie Roy, którego obawiano się jako osoby kojarzonej z przemocą.
Sympatyzujący z obecnym rządem Węgier dziennik "Magyar Nemzet" opublikował we wtorek zdjęcie socjalistycznego deputowanego Zsolta Molnara, uczestniczącego w 1992 roku w ulicznej demonstracji wraz ze skinheadami. W wydanym oświadczeniu Molnar kategorycznie zaprzeczył, by był kiedykolwiek skinheadem lub członkiem organizacji ekstremistycznej.
Przywódca Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP) Attila Mesterhazy uznał publikację "Magyar Nemzet" za próbę odwrócenia uwagi od sprawy Sneidera.
Na przewodniczącego parlamentu został we wtorek wybrany przedstawiciel Fideszu Laszlo Koever, który sprawował tę funkcję w poprzedniej kadencji.
Autor: jl/i / Źródło: PAP