- Chwieje się koalicja chętnych - tak watykański dziennik "L'Osservatore Romano" podsumował spory państw uczestniczących w operacji w Libii. Członkowie koalicji nie mogą ustalić, kto po USA ma przejąć dowodzenie interwencją.
- Czwarty dzień z rzędu trwają naloty na Libię, ale wielkie zamieszanie w koalicji, wywołało konfrontację dyplomatyczną pomiędzy Włochami i Francją - pisze watykańska gazeta w środowym wydaniu. - To ujawnia wszystkie problemy polityczne, jakie pociąga za sobą ta operacja wojskowa podjęta przez Francję w pośpiechu i bez żadnej koordynacji - twierdzi autor.
- Inicjatorzy ataku na Libię muszą liczyć się ze zmianą zdania przez Ligę Państw Arabskich, podczas gdy Wielka Brytania, Belgia i Włochy domagają się, aby dowództwo wojskowe operacji przejęło NATO. Norwegia zawiesiła swój udział w lotach, czekając na wyjaśnienie w sprawie dowództwa - tak "L'Osservatore Romano" przedstawił polemiki wokół działań militarnych.
Operacja "Świt Odysei", mająca powstrzymać ataki wojsk Muammara Kadafiego na ludność cywilną, rozpoczęła się w sobotę. Wstępnie dowodzenie objęły USA, ale Waszyngton twierdzi, że chce przekazać je "sojusznikom" w najbliższym czasie.
SOBOTA W LIBII - RELACJA MINUTA PO MINUCIE PIĄTEK W LIBII - RELACJA MINUTA PO MINUCIE KTO MOŻE OBJĄĆ WŁADZĘ PO KADDAFIM? CZYTAJ ANALIZĘ TVN24.PL CO DALEJ PO INTERWENCJI ZACHODU? CZYTAJ ANALIZĘ TVN24.PL WOJNA W LIBII W STUDIO 3D
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: US Navy