W odpowiedzi na "wypowiedzianą wojnę" przez lokalnych gangsterów, Zagrzeb zaingurował w poniedziałek działanie nowej jednostki policji do walki z przestępczością zorganizowaną. W ten sposób Chorwacja ma nadzieję na utorowanie sobie drogi do członkostwa w Unii Europejskiej.
- Mafia wypowiedziała wojnę chorwackiemu społeczeństwu i państwu. Musimy przedsięwziąć odpowiednie kroki i środki (...), żeby odwzajemnić atak - mówił dla chorwackiego dziennika Władimir Seks, wicemarszałek chorwackiego parlamentu i ważny członek rządzącej partii HDZ. - To jak nasza wojna o niepodległość z 1991 roku - konieczna obrona, która pozwala na użycie wszystkich środków, by chronić demokrację i prawa człowieka.
Nowa jednostka, odtąd pod dowództwem byłego wiceszefa ds. kryminalnych Tihomira Kralj, ma blisko współpracować z prokuraturą i centralnym biurem antykorupcyjnym.
Rosnące niebezpieczeństwo
Premier Ivo Sanader na początku miesiąca, kilka godzin po zabójstwie w Zagrzebiu córki znanego adwokata, zdymisjonował ministrów spraw wewnętrznych oraz sprawiedliwości, a także komendanta głównego policji.
W ostatni czwartek w ataku bombowym w chorwackiej stolicy zginęło dwóch pracowników niezależnego chorwackiego tygodnika "Nacional".
Walka z przestępczością zorganizowaną i korupcją jest jednym z głównych warunków, które Zagrzeb musi spełnić, jeśli chce zakończyć w przyszłym roku rozmowy akcesyjne z UE.
Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com
Źródło zdjęcia głównego: TVN24