Chiny wkraczają w wojnę domowę w Syrii


Chiny poinformowały w czwartek, że jeszcze w tym tygodniu do Syrii uda się chiński wiceminister spraw zagranicznych, który będzie prowadził rozmowy o zakończeniu przemocy utrzymującej się w tym kraju od 11 miesięcy.

Rzecznik chińskiego MSZ Liu Weimin powiedział, że w piątek i sobotę w Syrii będzie przebywał Zhai Jun. Szczegóły wizyty w dalszym ciągu są dopracowywane. W ubiegłym tygodniu Zhai spotkał się w Pekinie z delegacją syryjskiej opozycji.

Liu poinformował, że Chiny chcą odegrać konstruktywną rolę w negocjacjach mających na celu zakończenie rozlewu krwi w kraju.

Blokada w ONZ

Rada Bezpieczeństwa ONZ dotychczas nie zdołała zająć stanowiska w sprawie konfliktu w Syrii, który zaczął się w marcu 2011 roku. Dwukrotnie, ostatnio 4 lutego, projekt rezolucji zawetowały Rosja i Chiny. Dokument zakładał ustąpienie prezydenta Syrii Baszara el-Asada i potępiał "nieprzerwane naruszanie" praw człowieka przez reżim w Damaszku.

Rozpoczęte na fali arabskiej wiosny antyrządowe demonstracje w Syrii z czasem przerodziły się w opór zbrojny. Według obrońców praw człowieka konflikt pochłonął ok. 7 tys. ofiar. Styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest zweryfikować nadchodzące informacje o zabitych.

Źródło: PAP