Chcieli "zabić tylu ludzi, ilu się da"

Aktualizacja:

Duńskie i szwedzkie służby specjalne poinformowały o zatrzymaniu pięciu osób podejrzanych o planowanie ataków na budynki mediów w Kopenhadze. Duński minister sprawiedliwość oświadczył, że udaremniony spisek był najpoważniejszym ze wszystkich, jakie do tej pory przygotowywano w Danii.

Czterech mężczyzn aresztowano w Danii, a jednego w Szwecji. Wśród pięciu osób znajduje się trzech szwedzkich obywateli.

Zabić tylu, ile możliwe

Według oświadczenia duńskich służb, napastnicy zamierzali wejść do budynku, gdzie swoje biura ma dziennik "Jyllands-Posten" i "zabić tylu ludzi, ilu się da". W 2005 roku gazeta opublikowała jako pierwsza karykatury proroka Mahometa. Wielu muzułmanów oceniło rysunki jako obrażające ich uczucia religijne.

Jakob Scharf, szef duńskich służb specjalnych PET oświadczył, że zatrzymani należą do islamskiej grupy zbrojnej i mają powiązania z "międzynarodową siatką". Dodał, że zamach miał być prawdopodobnie przeprowadzony na wzór ataku z Bombaju w 2008 roku, gdzie terroryści strzelali na oślep do przypadkowych ludzi. Przy okazji zatrzymań skonfiskowano broń automatyczną, tłumik i amunicję.

Według duńskich służb, że trzej zatrzymani w Danii to mieszkańcy Szwecji pochodzenia tunezyjskiego lub libańskiego, którzy do Danii wjechali w nocy z wtorku na środę. Czwartym zatrzymanym w tym kraju jest zamieszkały w Kopenhadze 26-letni Irakijczyk, ubiegający się o azyl.

Wysadził się w centrum

W pierwszej połowie grudnia w centrum Sztokholmu wysadził się mężczyzna. Policja informowała, że przygotowywał on wysadzenie bomby, możliwe, że na stacji kolejowej lub centrum handlowych.

kj//kdj

Źródło: reuters, pap