Chciał przehandlować wakat po Obamie?

Aktualizacja:

Zarzuty korupcji, w tym próbę "sprzedaży, bądź przehandlowania" senackiego mandatu prezydenta-elekta Baracka Obamy usłyszał demokratyczny gubernator stanu Illinois. - To bardzo smutny dzień dla rządu Illinois - skomentował śledztwo prokurator Patrick Fitzgerald. - Za sprawą gubernatora osiągnęliśmy nowe dno - dodał.

Rod Blagojevich został zatrzymany i będzie przesłuchany we wtorek. Wraz z nim zatrzymano szefa jego kancelarii, Johna Harrisa. Akcja federalnych to wynik blisko pięcioletniego śledztwa w sprawie ciemnych interesów polityków ze stanu Illinois.

52-letni Blagojevich nie przyznaje się do winy twierdząc, że w FBI nie ma żadnych dowodów przestępstwa. Prowadzący dochodzenie funkcjonariusz FBI Robert Grant w ostrych słowach opisał sprawę: „To napawa nas głębokim wstrętem i budzi odrazę - mówił dziennikarzom. - Nawet najbardziej cyniczni agenci w naszym biurze byli zszokowani - powiedział Robert Grant.

Długa lista zarzutów

To napawa nas głębokim wstrętem i budzi odrazę. Nawet najbardziej cyniczni agenci w naszym biurze byli zszokowani. Robert Grant z FBI

Zgodnie z zapisem rozmowy telefonicznej, zawartym w 76-stronicowym dokumencie biura prokuratorskiego, Blagojevich starał się "sprzedać bądź przehandlować" wakat w amerykańskim Senacie - miejsce wcześniej zajmowane przez przyszłego prezydenta USA, w zamian domagał się stanowiska ambasadora, sekretarza do spraw zdrowia lub inną dobrze płatną posadę. Miał też obiecywać załatwienie stanowisk w administracji stanowej, kontraktów dla firm i funduszy ze stanowego budżetu.

To właśnie w gestii Blagojevicha, jako gubernatora, leży wyznaczenie następcy Obamy. - Próbował sprzedać fotel senatora, bo zgodnie z prawem Illinois gubernator ma wyłączne prawo do nominacji na stanowisko zwolnione przez prezydenta elekta Obamę - wyjaśnił prokurator.

Praca dla żony i szantaż na dziennikarzach

Miał też uzyskać także lukratywną posadę dla swojej żony w zarządzie jednej z korporacji, gdzie mogła zarobić nawet 150 tys. dolarów rocznie.

W zamian za pomoc finansową dla bankrutującego wydawnictwa Tribune Company gubernator żądał - jak twierdzi FBI - usunięcia z kierownictwa redakcji dziennika "Chicago Tribune" nieprzychylnie piszących o nim komentatorów. W zapisach rozmów małżeństwa Blagojevich pojawiają się zresztą liczne wyzwiska właśnie pod adresem redakcji.

Kłopot Obamy?

Blagojevich był pierwszym demokratą, wybranym na stanowisko gubernatora Illinois od ponad 30 lat.

Już pojawiły się komentarze, że zatrzymanie zostanie wykorzystane przez polityków Partii Republikańskiej. Bo przecież prezydent-elekt pochodzi właśnie z politycznego środowiska stanu Illinois. Jest senatorem tego stanu i tam rozpoczynał swoją karierę.

Ekipa Obamy zapowiedziała wydanie oświadczenia, powstrzymując się na razie od komentarzy.

Źródło: "New York Times", PAP, IAR