O krok od katastrofy znaleźli się pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 linii Alaska Airlines. 10 minut przed lądowaniem maszyny w Portland w stanie Oregon jeden z pasażerów rzucił się do drzwi i próbował je otworzyć. Inni podróżujący w porę powalili go na ziemię. Nikomu nic się nie stało - poinformowały miejscowe media.
Jak poinformował rzecznik linii Alaska Airlines, "10 minut przed planowanym lądowaniem doszło do incydentu". Pasażer wstał z siedzenia w 17. rzędzie i ruszył pędem w stronę drzwi, próbując wydostać się z lecącego samolotu.
Stewardessom nie udało się go powstrzymać, krzyknęły więc do pasażerów, by ci pomogli i powalili napastnika na ziemię. Udało się. Kreski pasażer po chwili się uspokoił, został odprowadzony na miejsce, zapiął pasy i pod bacznym okiem załogi lotu 132 "dosiedział" do końca rejsu.
Po wylądowaniu posłusznie wyszedł z samolotu i oddał się w ręce policji. Samolot miał 137 pasażerów na pokładzie. w Portland wylądował w poniedziałek o świcie.
Autor: adso//bgr / Źródło: koin.com
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org CC-BY SA 2.0 | BriYYZ