Były parlamentarzysta z zarzutami zlecenia zabójstwa deputowanej do Dumy


Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej w piątek przedstawił byłemu deputowanemu do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, Michaiłowi Głuszczence zarzut zorganizowania zabójstwa Galiny Starowojtowej, również byłej deputowanej do Dumy.

Starowojtowa zasiadała w Dumie od 1995 roku. Została zastrzelona 20 listopada 1998 roku na klatce schodowej swego domu w Petersburgu. Miała 52 lata. 56-letni Głuszczenko, biznesmen i polityk, do Dumy został wybrany z listy nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR). Uważany jest za jednego z przywódców mafii tambowskiej, grupy przestępczej założonej przez gangsterów z Tambowa, na południowy zachód od Moskwy. Od marca 2012 roku odbywa on karę 8 lat więzienia za wymuszanie pieniędzy. Oskarżano go jednak o zorganizowanie zabójstwa trzech osób, w tym jeszcze jednego parlamentarzysty - Wiaczesława Szewczenki. Głuszczenko zaprzecza, by miał związek z zabójstwem Starowojtowej.

Walczyła o prawa człowieka

Starowojtowa, etnograf z wykształcenia, była jednym z przywódców opozycji demokratycznej u schyłku ZSRR, a później założycieli i współprzewodniczących ruchu Demokratyczna Rosja oraz partii Demokratyczny Wybór Rosji. W 1989 roku została deputowaną do parlamentu ZSRR. W 1991 roku ówczesny prezydent Rosji Borys Jelcyn powołał ją na swoją doradczynią ds. stosunków międzynarodowościowych. Była znana z bezkompromisowych wystąpień w obronie reform wolnorynkowych, wartości demokratycznych i praw człowieka. Protestowała przeciwko wojnie w Czeczenii. Była orędowniczką zbliżenia Rosji z NATO. Nie ukrywała swoich sympatii do Polski. W czasie jednej ze swoich ostatnich podróży zagranicznych przekonywała, że "Europa powinna kończyć się na Kamczatce", a więc NATO powinno zaprosić do swych szeregów także Rosję, gdyż "Federacja Rosyjska i Rosjanie są na wskroś europejscy i powinni być częścią euroatlantyckiej wspólnoty narodów". Starowojtowa została zamordowana w przeddzień wyborów do petersburskiego Zgromadzenia Ustawodawczego (miejskiego parlamentu). W czasie kampanii wyborczej wielokrotnie wypowiadała się przeciwko udziałowi w tych wyborach ludzi podejrzanych o powiązania ze zorganizowaną przestępczością.

Zabójców już skazano

W czerwcu 2005 roku Sąd Miejski w Petersburgu uznał za jej zabójców Witalija Akiszkina i Jurija Kołczina. Skazał ich na - odpowiednio - 23 i 20 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Sąd uznał za udowodnione, że bezpośrednim wykonawcą zabójstwa był Akiszkin. Natomiast za zleceniodawcę morderstwa deputowanej uznał Kołczina - szefa firmy ochroniarskiej, w której pracowali oskarżeni. Kołczin już wówczas wskazał Głuszczenkę jako zleceniodawcę mordu. Siostra Starowojtowej, Olga, nie wierzy, by to Głuszczenko był głównym organizatorem zabójstwa. Według niej był on tylko pośrednikiem.

Autor: kg//kdj / Źródło: PAP