Prezydent USA zawetował ustawę Kongresu zabraniającą CIA torturowania więźniów. Bush tłumaczył, że nie można pozbawiać wywiadu narzędzi niezbędnych w walce z terroryzmem.
- Ustawa, którą przysłał mi Kongres, odebrałaby naszym funkcjonariuszom wywiadu jedno z najbardziej wartościowych narzędzi w wojnie z terrorem, więc ją zawetowałem - oświadczył prezydent w przemówieniu radiowym.
Pomysłodawcy ustawy w Kongresie, m.in. demokratyczna przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, zapowiedzieli starania o uchylenie weta. Trudno jednak będzie uzyskać wymagane do tego 2/3 głosów, biorąc pod uwagę, że w Izbie Reprezentantów ustawę uchwalono stosunkiem głosów 222-199, a w Senacie 51 do 45.
"Prezydent, który popiera tortury" Human Rights Watch potępiła decyzję prezydenta. - Bush przejdzie do historii jako prezydent, który popiera tortury - oświadczyła przedstawicielka organizacji, Jennifer Daskal.
Ustawa, którą zawetował Bush zabraniała CIA takich brutalnych metod przesłuchań jak "waterboarding"
Ustawa, którą przysłał mi Kongres, odebrałaby naszym funkcjonariuszom wywiadu jedno z najbardziej wartościowych narzędzi w wojnie z terrorem, więc ją zawetowałem buszi o torturi
CIA może, wojsko nie Choć regulamin wojsk amerykańskich zakazuje "waterboardingu" i innych brutalnych metod przesłuchań, kongresmani chcieli rozciągnąć ten zakaz także na CIA. Administracja Busha twierdzi jednak, że wywiad powinien mieć większą swobodę działania przy przesłuchaniach najgroźniejszych terrorystów.
Przeciwko zawetowanej przez amerykańskiego prezydenta ustawie głosował w Senacie John McCain, kandydat Republikanów na prezydenta. Może to zaskakiwać, ponieważ wcześniej występował zawsze przeciw torturom. Uzasadniał swoją decyzję tym, że w pewnych sytuacjach CIA nie powinna mieć związanych rąk.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA