"Nie zapominajmy, że jesteśmy narodem marynarzy" - przypominają brytyjscy wojskowi i zapowiadają, że w ciągu kilku lat siły Royal Navy wzmocnią dwa ogromne lotniskowce.
Decyzja o ich budowie już zapadła. HMS Queen Elizabeth i HMS Prince of Wales wypłyną na morza i oceany w 2014 i 2016 roku. Każdy z okrętów zabierze na pokład blisko 1,5 tys. członków załogi i 40 samolotów.
Budowa blisko 300-metrowych gigantów będzie kosztowała brytyjskich podatników ponad 6,4 miliarda dolarów, ale z drugiej strony da zatrudnienie 10 tys. robotnikom w całej Wielkiej Brytanii.
Rule Britannia!
- To jest ochrona interesów Wielkiej Brytanii. Nie u naszych wybrzeży, ale na całym świecie - tak o budowie lotniskowców mówił, w stylu najlepszych lat brytyjskiego imperium, komandor David Steel, dowódca bazy marynarki w Portsmouth, gdzie okręty będą stacjonować.
- 95 proc. naszych towarów sprowadzamy morzem, 97 proc. naszych produktów wysyłamy morzem; musimy być gotowi, by to chronić - dodał Steel, dla którego nowe okręty pozwolą "robić cokolwiek rząd Jej Królewskiej Mości postanowi, aby chronić brytyjskie interesy".
Źródło: Reuters